- Raport jest już ukończony, finalizowane jest jego tłumaczenie na inne języki. To praca, która musi być wykonana bardzo rzetelnie, bo przeciwnicy raportu mogą się czepiać każdego słówka. […] Niezależnie od dalszego trybu procedowania tej sprawy, to raport ten będzie miał ogromną wartość polityczną i historyczną.

Mularczyk mówił o złożoności raportu.
-Jest to raport, który podsumowujący, który poprzez liczby opisuje straty poniesione przez Polskę w czasie II Wojny Światowej. […] Polska została przez nie zepchnięta na znacznie niższą ścieżkę rozwoju ekonomicznego i gospodarczego. Straciliśmy wtedy ponad 40 proc. PKB.

-Piszemy o stratach w przemyśle, energetyce, rolnictwie, mieniu ruchomym, lasach, dziełach sztuki, dobrach kultury i wielu innych obszarach. To zestawienie dziesiątek różnych obszarów, które możemy ocenić. Ich zestawienie daje nam sumę końcową. […] Oczywiście pamiętajmy, że krzywd i życia ludzkiego nie da się wycenić. Ale to, co jesteśmy w stanie to można, a nawet trzeba.

#WPunkt | @arekmularczyk: Suma z naszego raportu jest większą sumą niż suma z 1947 roku po waloryzacji tamtych pieniędzy. #reparacje #IIWŚ #włączprawdę z #TVRepublika

— Telewizja Republika  (@RepublikaTV) September 1, 2020

#WPunkt | @arekmularczyk: Sprawa reparacji wojennych wobec Polski nie została uregulowana, Niemcy mają wobec nas wielki niespłacony dług finansowy i moralny. #włączprawdę z #TVRepublika

— Telewizja Republika  (@RepublikaTV) September 1, 2020

#WPunkt | @arekmularczyk: Nie sposób wyliczyć strat moralnych, oraz tego że Polska została zepchnięta na słąbszą drogę rozwoju gospodarczego, nasze PKB spadło wtedy o ponad 40%. #włączprawdę z #TVRepublika

— Telewizja Republika  (@RepublikaTV) September 1, 2020