"40% żołnierzy powstania warszawskiego poległo. Prawie każdy z tych, którzy przeżyli, był ranny. Państwo doskonale wiecie, że przez lata trwały dyskusje, podnoszono często w mediach, czy to w ogóle miało sens. Podważano wartość tego niezwykłego czynu zbrojnego, czynu niepodległościowego", mówił podczas obchodów 80. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego prezydent RP Andrzej Duda.
Od spotkania prezydenta Andrzeja Dudy i prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego z powstańcami warszawskimi w Parku Wolności na terenie Muzeum Powstania Warszawskiego rozpoczęły się dziś główne obchody 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego.
#NaŻywo | Muzeum Powstania Warszawskiego. Spotkanie Prezydenta RP Andrzeja Dudy z bohaterami Powstania Warszawskiego. Uroczystość wręczenia odznaczeń państwowych. https://t.co/A4jP7j02Tl
— Kancelaria Prezydenta (@prezydentpl) July 30, 2024
Prezydent zaczął swoje przemówienie od zgromadzonych na wydarzeniu.
"80. rocznica wydarzenia, które leży dzisiaj jako jeden z fundamentalnych kamieni milowych naszej wolności i naszej niepodległości. Wielka, jak czasem niektórzy mówią, druga bitwa warszawska. Coś, czego jeszcze chyba nigdy nie było w dziejach. Dziesiątki tysięcy młodych ludzi w większości z przygotowaniem wojskowym, ale absolutnie nie żołnierzy, najczęściej bez doświadczenia bojowego, najczęściej także i bez broni, stanęło do walki z regularną armią - wówczas z całą pewnością - jedną z najlepszych na świecie, z ogromnym doświadczeniem bojowym, z nieprawdopodobnie nowoczesnym wyposażeniem militarnym, za plecami, której stał rozpędzony przemysł zbrojeniowy i potęga III Rzeczy Niemieckiej", mówił.
I dalej: "40% żołnierzy powstania warszawskiego poległo. Prawie każdy z tych, którzy przeżyli, był ranny. Państwo doskonale wiecie, że przez lata trwały dyskusje, podnoszono często w mediach, czy to w ogóle miało sens. Podważano wartość tego niezwykłego czynu zbrojnego, czynu niepodległościowego. Czy było warto, setki tysięcy ludzi zginęło. Miasto zostało zburzone. Trzeba było odbudowywać je przez dziesiątki lat. Im więcej lat mijało od zakończenia II wojny światowej, tym zdarzało się zwłaszcza tutaj, już w wolnej Polsce, w ciągu ostatnich 35 lat, że różne środowiska poddawały w wątpliwość sensowność tej decyzji - tamtej walki".
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.