Jak pisze dziennik Fakt, były prezydent Bronisław Komorowski za darmo wypożyczył z Pałacu Prezydenckiego 101 mebli i elementów wystroju wnętrza. Wszystkie trafią do jego Instytutu.
Fakt przy tej okazji przypomina inne nadzwyczajne przywileje byłego prezydenta. To nie tylko apartament za pół darmo, wynajęcie biura przez kolegę od rządzonej przez niego publicznej instytucji oraz ochranianie przez BOR prywatnej działki w Budzie Ruskiej. Jak się okazuje Bronisław Komorowski do swojego Instytutu wypożyczył za darmo meble z Pałacu Prezydenckiego.
Jest 4 sierpnia, przedostatni dzień urzędowania Komorowskiego jako prezydenta. Pod Pałac Prezydencki zajeżdża ciężarówka. Po kolejnych pomieszczeniach Pałacu przechadza się zaufana współpracowniczka prezydenta z jego gabinetu politycznego, Maria Belina Brzozowska. W ręku trzyma listę. – Te dwa krzesła też – poleca współpracownikowi. – Pani dyrektor, to przecież od kompletu – zwraca uwagę towarzyszący jej urzędnik. – Te krzesła są na liście – ucina Brzozowska – czytamy w Fakcie.
W sumie Komorowski wypożyczył 101 mebli oraz elementów wystroju wnętrza. Z Pałacu Prezydenckiego trafią one do Pałacu Pod Blachą, gdzie będzie funkcjonował Instytut Bronisława Komorowskiego.
CZYTAJ TAKŻE:
101 tysięcy złotych. Tyle wydał przed odejściem Komorowski na nagrody dla swoich ludzi