Dno żenady. Wywiad Lisa z Nawrockim, ale... bez Nawrockiego
Tomasz Lis zapowiedział ekskluzywny wywiad z Karolem Nawrockim, ale okazuje się, że to była tylko inscenizacja. Zamiast rozmowy, widzowie byli świadkami monologu redaktora. Komentarze krytykujące „wywiad” zalewają sieć – to kolejna wpadka Lisa, który zamiast rozmowy, postanowił udawać Nawrockiego.
Nawrocki u Lisa? No tak, ale jednak nie...
Pierwszy wywiad z Karolem Nawrockim- tylko tu. 1na1 z Karolem Nawrockim | TOMASZ LIS KOMENTARZ 28.12.024
- zapowiedział Tomasz Lis za pośrednictwem portalu X.
Nawrocki był, ale inscenizowany przez redaktora Lisa
przecież tam nie ma żadnego Nawrockiego, lis pierd#li coś do siebie przez pól godziny xD
- stwierdza Dominik Florczak.
Pojawiły się także komentarze osób, które mają do dziennikarza dużą urazę
Nikt cię nie lubi tylko opłacone boty Kiedyś bym powiedział ze mama ci kiełbasę na szyi zawiesiła żeby przynajmniej się psy z tobą bawiły jak nikt cię nie lubi dziś tą kiełbasą są boty i silni razem
- komentuje Czesław.
Niektórzy nie są gotowi na taką jazdę bez trzymanki
Czyli Lis niby "zaprosił" Nawrockiego do podcastu i udawał że za niego odpowiada? Genialne. Jestem zbyt trzeźwy na te imprezę
- pisze @Taedium3891.
Redaktor Lis wprowadził ludzi w błąd
Ty k#rwa oszuście, gdzie w tym "wywiadzie" jest Nawrocki?
- bulwersuje się Robert.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.