Barbara Nowacka ma zamiar wprowadzić zajęcia, na jakie nie odważył się do tej pory nikt w historii III RP. Konserwatywne środowiska biją na alarm: to atak na rodzinę, a także promocja wulgarności i rozwiązłości.
Minister Edukacji Narodowej wprowadzi nowy przedmiot szkolny. Od 2025 roku Edukacja Zdrowotna wejdzie zamiast Wychowania Do Życia W Rodzinie(WDŻ). Lekcje zostaną przygotowane dla klas IV-VIII szkół podstawowych oraz klas I-III szkół ponadpodstawowych. Przedmiot ma obejmować tematykę problemu uzależnień, zdrowego odżywiania, profilaktyki czy edukacji seksualnej.
Projekt ustawy ma być przedstawiony z początkiem listopada. „Uczniowie mają zrozumieć, co to jest popęd seksualny i jakie jest jego źródło i rozmawiać o tym, co oznacza dojrzewanie płciowe i jak się do tych zmian przygotować”- przekazuje Newsweek.
Młodzież będzie nauczana np. jak zakładać prezerwatywę. Coś co do tej pory nie miało miejsca w III RP.
Działania Nowackiej nie pozostały bez echa. Ordo Iuris – w akcie sprzeciwu – zbiera podpisy pod petycją, która ma uchronić WDŻ przed likwidacją i zastąpieniem. Według konserwatywnych środowisk nowy przedmiot jest tak naprawdę skierowany przeciw rodzinie i tylko pozoruje naukę o zdrowiu. Fundacja Pro-prawo twierdzi wprost o promowaniu wulgarności i rozwiązłości, a także śmiertelnym zagrożeniu dla społeczeństwa.
Źródło: Newsweek, Radio Zet
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.