Absurdalne tłumaczenie Wieczorka. Błędy były nieumyślne
Minister nauki Dariusz Wieczorek nie ujawnił w oświadczeniu majątkowym wartej kilkadziesiąt tysięcy złotych działki oraz miejsca garażowego. Polityk Nowej Lewicy tłumaczy się omyłką, ale pomyłki w takich dokumentach mogą mieć konsekwencje.
Minister nauki - jak zaznaczył portal "WP" powołując się na słowa Wieczorka - tłumaczy się omyłką oraz tym, że miejsce garażowe wpisał w poprzednim oświadczeniu. "Myślał, że w najnowszym już nie musi" - dodała "WP".
Dariusz Wieczorek, polityk Nowej Lewicy i minister nauki - jak relacjonuje portal - jest jednym z najbogatszych polskich parlamentarzystów. Ma - wspólnie z żoną - dom na dużej działce, dwa gospodarstwa rolne, dom letniskowy oraz cztery mieszkania.
"Szkopuł w tym, że w najnowszym oświadczeniu majątkowym - złożonym marszałkowi Sejmu 25 kwietnia 2024 r. - Wieczorek zapomniał o niektórych składnikach majątku. W oświadczeniu nie zawarł wartego ok. 30 tys. zł miejsca garażowego oraz dwuhektarowej działki wartej kilkadziesiąt tys. zł." - czytamy w artykule.
"Wszystko wskazuje na to, że minister nauki nie chciał ukryć majątku, lecz po prostu nie wypełnił poprawnie oświadczenia, bo pomyliły mu się jednostki miary" - dodała "Wirtualna Polska", cytując jednocześnie słowa prawnika, że nie powinno to stanowić okoliczności łagodzącej, bo gdy obywatel pomyli się, wypełniając dokument przesyłany np. urzędowi skarbowemu, to poniesie konsekwencje.
Sam minister Wieczorek (chodzą słuchy, że może już wkrótce były minister) zdecydował się tym razem zareagować osobiście i zamieścił na platformie X oświadczenie. Jak to ma w zwyczaju, nie poczuwa się specjalnie do winy, a błędy w oświadczeniu są oczywiście nieumyślne.
Źródło: PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.