"Kto będzie naszym kandydatem w wyborach prezydenckich? Tę decyzję ogłosimy 7 grudnia, na Śląsku", napisał na platformie x.com Donald Tusk, szef Koalicji Obywatelskiej. Padło także zapewnienie, ale... czy okaże się ono prawdą? Wątpliwe.
Temat tego, kto zostanie oficjalnymi kandydatami poszczególnych ugrupowań politycznych w najbliższych wyborach prezydenckich budzi ogromne poruszenie. Choć żadna z partii nie podała jeszcze nazwisk, w sieci pojawiają się coraz to nowsze spekulacje.
"To nie będę ja"
Głos ws. kandydata Koalicji Obywatelskiej, postanowił zabrać sam... Donald Tusk. W zaskakującym, choć średnio wiarygodnym tonie.
Kto będzie naszym kandydatem w wyborach prezydenckich? Tę decyzję ogłosimy 7 grudnia, na Śląsku.
- zaczął niewinnie na platformie x.com.
Dalej padło jednak zapewnienie, które z pewnością miało rozwiać medialne spekulacje. Uwaga!
Będzie to ktoś, kto, po pierwsze, nadaje się najlepiej na ten urząd, po drugie - ma największe szanse na wygranie, po trzecie - nie będę to ja. Naprawdę!
- napisał Tusk.
Można w to wierzyć...? Zapraszamy do oddania głosu w naszej sondzie poniżej tekstu.
Źródło: Republika, x.com
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.