Jaki został współprzewodniczącym grupy EKR w PE
Grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR) w Parlamencie Europejskim wybrała we wtorek eurodeputowanego PiS Patryka Jakiego na swojego nowego współprzewodniczącego. Zastąpił on na tym stanowisku europosła Joachima Brudzińskiego (PiS).
Jaki będzie kierował grupą wraz z włoskim europosłem Nicolą Procaccinim z partii Bracia Włosi.
„Grupa EKR jest siłą napędową reform w Parlamencie Europejskim. Jesteśmy zaangażowani w obronę Europy jako wspólnoty suwerennych narodów, szanującej różnorodność państw członkowskich. Postulujemy odrzucenie szkodliwych trendów, takich jak centralizacja polityki, oraz przywrócenie wolności, które są podstawą tożsamości europejskiej. Jesteśmy spadkobiercami wielkiej tradycji: swobód politycznych, które od wieków stanowią fundament Europy. Dziś mamy do czynienia z atakami na te wolności. Jako współprzewodniczący będę pracował nad wzmocnieniem naszej rodziny politycznej, abyśmy mogli bronić tego, co naprawdę ważne: demokracji narodowej, różnorodnych tożsamości narodowych i prawa obywateli do decydowania o własnej przyszłości"
- powiedział Jaki cytowany w komunikacie EKR.
"Wielu twierdzi, że nasze wartości są przestarzałe, nieeuropejskie lub niemądre. Ale jesteśmy spadkobiercami wielkiej tradycji: wolności politycznych, które były fundamentem Europy przez stulecia. Dziś stajemy w obliczu ataków na te wolności. Jako współprzewodniczący będę pracować nad wzmocnieniem naszej rodziny politycznej, abyśmy mogli bronić tego, co naprawdę ważne: demokracji narodowej, różnorodnych tożsamości narodowych i prawa obywateli do decydowania o własnej przyszłości”
- dodał polski eurodeputowany.
Do nominacji Jakiego odniósł się Nicola Procaccini, współprzewodniczący grupy EKR.
"Razem będziemy pracować nad wzmocnieniem roli grupy EKR jako głosu tych, którzy wierzą w Europę bliższą obywatelom. Nie mogę się doczekać współpracy z nim na rzecz tworzenia silniejszej, sprawiedliwszej i bardziej odpowiedzialnej Unii Europejskiej dla swoich obywateli”
- napisał Włoch.
Źródło: Republika; PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.