400 tys. hektarów wyłączonych. Zielony Ład po cichu wchodzi do Polski

Polscy rolnicy zostaną oszukani. Według Roberta Telusa, byłego ministra rolnictwa, w Brukseli już zapadła decyzja o całkowitej liberalizacji handlu z Ukrainą. Do tego, po cichu w Polsce wyłączono z upraw 400 tysięcy hektarów ziemi. - To wojna hybrydowa przeciwko polskiemu rolnictwu – ostrzega Telus.
Rząd Donalda Tuska, zdaniem byłego ministra, realizuje niemieckie interesy i zgadza się na rozwiązania, które uderzą w polską wieś. Nie przez przypadek, nie mówi się obecnie o umowie z Ukrainą, chociaż ta obecna wygaśnie cztery dni po drugiej turze wyborów prezydenckich w Polsce.
Liberalizacja handlu uderzy w Polskę
Na początku czerwca wygasa zawieszenie ceł na ukraińskie produkty rolne sprowadzane do Unii Europejskiej. Formalnie decyzja o przedłużeniu obowiązywania tzw. Autonomicznych Środków Handlowych (ATM) została już podjęta, ale jak ujawnia Robert Telus, szykuje się całkowite otwarcie rynku, co będzie dla polskich rolników katastrofą.
- My mamy już sygnały z Unii Europejskiej, że od czerwca będzie całkowita liberalizacja handlu z Ukrainą. Ukraina ma mieć takie same warunki jak wszystkie inne kraje Unii Europejskiej. Jeżeli przyjmiemy produkty ukraińskie do Unii Europejskiej bezwarunkowo, to nasz kraj straci na tym najbardziej. Jesteśmy krajem przyfrontowym i to będzie dla nas ogromny cios
– mówi portalowi tvrepublika.pl były minister.
Telus przestrzega, że nie ma w tym przypadku, a ewentualne uwolnienie handlu z Ukrainą będzie miało poważne konsekwencje nie tylko dla Europy i Polski, ale całego świata. Jego zdaniem, jest to element wojny hybrydowej.
- Przecież my nie mamy więcej produktów na świecie, niż mieliśmy przed wojną. Te produkty jechały do krajów afrykańskich, arabskich oraz innych. Były tam potrzebne i miały tam swoje miejsce. I teraz, jeżeli stanie się tak, że tu w czerwcu będzie całkowita liberalizacja, to zabraknie produktów tam, gdzie jechały dotychczas i będą wybuchać różne niepokoje społeczne. Natomiast w Europie będzie tych produktów za dużo, co oznacza, że straci na tym polskie rolnictwo. Komuś bardzo na tym zależy i wygląda to wprost jak wojna hybrydowa
- powiedział Robert Telus
Tusk realizuje politykę Berlina
Zdaniem byłego ministra, polski rząd, wiedząc o zagrożeniach, nie reaguje i nie broni broni interesów rolników. Jego zdaniem, premier Donald Tusk działa w interesie niemieckiej polityki.
- Myślę, że Tusk już wyraził na to zgodę i w kluczowym momencie po prostu zniknie, a data rzeczywiście nie jest przypadkowa. On przyjechał do Polski realizować politykę niemiecką i to dotyczy szczególnie umowy z krajami Mercosur. To jest bardzo ważne, bo to jest polityka niemiecka i będzie służyła przede wszystkim temu krajowi
– komentuje Telus.
Druga tura wyborów prezydenckich w Polsce odbędzie się 1 czerwca, a umowa liberalizacyjna kończy się 5 czerwca. Telus zwraca uwagę na zbieżność tych dat – w jego ocenie nieprzypadkową.
400 tysięcy hektarów wyłączonych z produkcji
Były minister rolnictwa alarmuje również, że w Polsce po cichu realizowany jest Zielony Ład – bez żadnej debaty publicznej i z pominięciem głosu rolników.
- Mało kto mówi o tym, ale 7 marca wyłączono już w Polsce 400 tysięcy hektarów gruntów w Polsce. Tyle użytków rolnych wyłączono z upraw. To jest połowa gruntów ornych np. w województwie łódzkim. To pokazuje, że obecnie i po cichu, jest realizowany Zielony Ład. Robią to tak samo skrycie jak w przypadku paktu migracyjnego, gdzie realizują interesy niemieckie. To się skończy dla wszystkich bardzo źle
– ostrzega w rozmowie z naszym portalem Robert Telus.
400 tysięcy hektarów wyłączonych z upraw to realne uderzenie w potencjał polskiego rolnictwa. A według Telusa, to dopiero początek zmian, które mogą całkowicie przekształcić europejski rynek rolny w interesie wielkich zachodnich graczy.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X