Przejdź do treści

Wpis poloneza – tradycyjnego tańca polskiego na Listę UNESCO

Źródło: Portal X (d. Twitter)

Polonez – tradycyjny taniec polski - został we wtorek wpisany na Listę Reprezentatywną Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego Ludzkości UNESCO. "Ten taniec jest charakterystycznym elementem polskiej kultury, odzwierciedla wiele naszych cech narodowych" - mówi PAP dyrektor Teatru Tańca UW "Warszawianka" Jan Łosakiewicz.

Ogłoszenie wpisu nastąpiło podczas 18. sesji Komitetu Międzyrządowego ds. Ochrony Niematerialnego Dziedzictwa, która odbywa się w Kasane w Botswanie.

"Myśl wpisania poloneza na listę UNESCO towarzyszyła środowiskom tanecznym od lat. Prowadzone były w tym zakresie rozmowy nawet jeszcze przed ratyfikacją przez Polskę Konwencji UNESCO 2003 w sprawie ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego" - powiedziała PAP radca z Departamentu Ochrony Zabytków w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego Joanna Cicha-Kuczyńska. "Warunkiem koniecznym do ubiegania się o wpis na Listę reprezentatywną niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości jest wpisanie elementu do krajowego rejestru niematerialnego dziedzictwa kulturowego danego kraju. W przypadku Polski rejestr ten nosi nazwę Krajowa lista niematerialnego dziedzictwa kulturowego, prowadzona przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Obecnie na tej liście znajduje się 85 elementów. Polonez wraz z innymi polskimi tańcami narodowymi został wpisany do krajowego inwentarza w roku 2015, a jako odrębny element w roku 2019" - wyjaśniła. Dodała, że prace nad wnioskiem do UNESCO trwały dwa lata - został złożony do Sekretariatu Konwencji w roku 2022.

Polonez to taniec grupowy o podniosłym, a jednocześnie radosnym charakterze. Grupa tańcząca poloneza może liczyć od kilku do nawet kilkuset osób. Uczestnicy tańczą w parach, które jedna za drugą maszerują w rytmie, tworząc korowód. Rodowód poloneza sięga XVI wieku - był wówczas zwany "chodzonym", zaś pod nazwą polonez występuje od wieku XVIII.

Jak przypomniał w rozmowie z PAP Jan Łosakiewicz, tancerz, choreograf oraz dyrektor Teatru Tańca Uniwersytetu Warszawskiego "Warszawianka" i przewodniczący Polskiej Sekcji Międzynarodowej Rady Stowarzyszeń Folklorystycznych, Festiwali i Sztuki Ludowej, "polonez jest jednym z polskich tańców narodowych i jednym z najstarszych polskich tańców w ogóle". "Pochodzenia tego tańca można szukać w dwóch źródłach. Z jednej strony wywodzi się on z regionalnych tańców chodzonych, z drugiej zaś strony nawiązuje do tradycji tańców dworskich" – powiedział. "Salonową formułę oraz europejski sznyt otrzymał dzięki baletmistrzom i choreografom, zwłaszcza francuskim" - dodał.

"Ten taniec jest charakterystycznym elementem polskiej kultury. Co więcej, odzwierciedla - zarówno w warstwie muzycznej, jak i w ruchu czy zachowaniu tancerzy - wiele naszych cech narodowych" – podkreślił Jan Łosakiewicz. "Jest to duma zarówno narodowa, ale także i duma jednostki" – wyjaśnił. "Ale polonez oddaje również szarmanckość i opiekuńczość. Tancerz adoruje swoją partnerkę, ale także stara się pokazać ją światu, podzielić z innymi jej pięknem, kunsztem i urodą" – powiedział.

"Powszechnie wydaje się, że polonez jest prostym tańcem. Jednak ludzie związani ze środowiskiem tanecznym uważają go za jeden z trudniejszych tańców ze względu na oddanie jego charakteru. Krok polonezowy wydaje się być łatwy, ale to tylko pozorne odczucie" - ocenił dyrektor "Warszawianki".

Polonez odegrał istotną rolę w czasach, kiedy zachowanie polskości było zagrożone. "W czasie zaborów pozwolił nam przetrwać. Również w późniejszych czasach, już w XX wieku, towarzyszył Polakom niezależnie od sytuacji czy okoliczności" – powiedział. "Siłą tego tańca jest to, że przetrwał zawirowania historii. Dzisiaj, głównie dzięki młodzieży, która tańczy go w czasie studniówek, cieszy się coraz większą popularnością" – dodał Jan Łosakiewicz.

Joanna Cicha-Kuczyńska przypomniała, że Lista reprezentatywna niematerialnego dziedzictwa kulturowego ludzkości, na którą właśnie został wpisany polonez "to jeden ze środków ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego". "Lista promuje zjawiska z zakresu niematerialnego dziedzictwa kulturowego, ukazuje bogactwo tradycji poszczególnych krajów i regionów świata. Pozwala na zwiększenie poszanowania dla niematerialnego dziedzictwa kulturowego, do którego zobowiązuje Państwa-Strony Konwencja UNESCO 2003" - wyjaśniła.

Polonez jest szóstą polską tradycją wpisaną na listę UNESCO. W poprzednich latach wpisem wyróżnione zostały: szopkarstwo krakowskie (2018), kultura bartnicza (2020), sokolnictwo (2021), tradycja dywanów kwiatowych na procesje Bożego Ciała (2021) i flisactwo (2022).

PAP, Twitter

Wiadomości

Znaleźli miejsce pochówku Wikingów dzięki badaniom DNA

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trump: Grenlandczycy chcą przyłączenia ich wyspy do Ameryki

Unia Europejska współwinna wojnie? Saryusz-Wolski ostro o Nord Stream i wsparciu Ukrainy

Tutaj nie można obchodzić Świąt Bożego Narodzenia. ZOBACZ!

Zagranica oszalała na punkcie młodych górali, którzy grali podczas pasterki w Polsce

Po zamachu na media - nielegalna TVP Info straciła 75 procent widzów

Polacy na chwilówkach, Tusk w drogich ubraniach. ZAWRZAŁO: „Powinien być w pasiaku”

Samolot, który rozbił się w Kazachstanie został ostrzelany?

Najnowsze

Znaleźli miejsce pochówku Wikingów dzięki badaniom DNA

Tę historię opowiedzą muzycznie. Takie rocznice trzeba czcić

Przerwane połączenie podmorskie. Tam wtedy płynęły ich statki

Potępił "skandaliczny atak" Rosji na Ukrainę. Jest zapowiedź!

Nowy Jork. Taksówka wjechała w ludzi. Co najmniej 6 rannych

Trzęsienie ziemi miało siłę 23 tysięcy bomb zrzuconych na Hiroszimę

Atak hakerski na Japan Airlines. Opóźnione loty

Żona Assada "miała go zostawić". Ma 50 proc. szans na przeżycie