Wielka godzina, na którą cały naród polski czekał z upragnieniem, już wybiła
Jeśliby zadać pytanie o to, jakie skojarzenia mają Państwo z hasłem „niepodległość”, z pewnością większość odpowiedzi brzmiałaby „11 listopada” lub „Józef Piłsudski”. Jednak czy na pewno cała atencja powinna spaść właśnie na te akcenty? Czy mówilibyśmy dzisiaj o wielkim sukcesie marszałka Piłsudskiego, gdyby nie praca u podstaw Rady Regencyjnej? Czy data 7 października nie jest traktowana zbyt powierzchownie? W końcu, czy Zdzisław Lubomirski „królem” Korony Polskiej był?
Święto odzyskania niepodległości zostało ustanowione 11 listopada nastąpiło to dopiero po śmierci marszałka Piłsudskiego w 1937 roku, i ten dzień funkcjonuje w powszechnej świadomości społeczeństwa jako odzyskanie suwerenności. Jednak niewielu zdaje sobie sprawę, że faktyczną datą tego doniosłego wydarzenia był 7 października 1918 roku, kiedy to książę Zdzisław Lubomirski z Radą Regencyjną ogłosił Polską Deklarację Niepodległości, która ukazała się na kartach „Monitora Polskiego”. Zasługi i dokonania Rady Regencyjnej, a zwłaszcza księcia Lubomirskiego, przez długie lata pozostawały w cieniu postaci marszałka Józefa Piłsudskiego.
Książę Niezłomny
Na początku należy pochylić się nad osobą Zdzisława Lubomirskiego. Książę Regent urodził się 4 kwietnia 1865 roku w Niżnym Nowogrodzie. Już od najmłodszych lat był wychowywany w duchu patriotyzmu i najszlachetniejszych wartości. Idąc w ślad za swoim ojcem Janem, publiczną aktywność zaczął przez działalność charytatywną, która towarzyszyła mu już do końca życia. Książę organizował m.in. darmowe leczenie wzroku na prowincji, wspierał edukację poprzez zakładanie polskich szkół i bibliotek, a w późniejszych latach uwagę skupił na pomocy dla ofiar wojny. Na czas I Wojny Światowej przypada najaktywniejszy okres dla księcia Zdzisława. Już w sierpniu 1914 roku został faktycznym kierownikiem Komitetu Obywatelskiego miasta Warszawy, gdzie wykazał się niezwykłą wspaniałomyślnością oraz odpowiedzialnością. Odegrał tu kluczową rolę choćby w kontekście utrudniania poboru polskich żołnierzy do carskiej armii, a także późniejszych latach blokował wywózki na przymusowe roboty do Niemiec. W tym samym roku związał się z Komitetem Narodowym Polskim, jak również objął prezesurę w Centralnym Komitecie Obywatelskim. Książę Lubomirski, jakże zaangażowany politycznie i społecznie, zmagał się z wieloma trudnościami wojennej rzeczywistości. Umiejętność radzenia sobie z problemami oraz zdolności przywódcze Zdzisława znacząco przyczyniły się do mianowania go w 1916 roku prezydentem Warszawy. Wielu twierdzi, że za czasów urzędowania księcia Lubomirskiego obecna stolica Polski była jednym z najlepiej zarządzanych miast. W roku objęcia prezydentury, Zdzisław nawiązał również współpracę z Tymczasową Radą Stanu gdzie poznał Józefa Piłsudskiego.
Książę Niepodległy
Dokonania księcia Zdzisława wzbudzały uznanie nie tylko wśród Polaków. Patrząc na zasługi Lubomirskiego, cesarze Niemiec i Austro-Węgier powołali go 12 września 1917 roku na członka Rady Regencyjnej. Książę swoje urzędowanie rozpoczął wraz z arcybiskupem Aleksandrem Kakowskim i Józefem Ostrowskim 27 października na Zamku Królewskim w Warszawie. Mimo niejednoznacznego stosunku do nowej organizacji, Lubomirski był najaktywniejszym członkiem Rady. Właśnie dzięki bogatemu doświadczeniu Księcia Regenta, przystąpiono do tworzenia podwalin polskich struktur państwowych i administracyjnych. Rada Regencyjna zapoczątkowała wydawanie w Dzienniku Ustaw i Monitorze Polskim nowych aktów prawnych. Oba te wydawnictwa państwowe funkcjonują do dziś. Ponadto Rada nawiązała kontakty z wieloma państwami i zapoczątkowała tworzenie stałych poselstw, przekształconych później w ambasady. Rozwijało się również polskie szkolnictwo, a sądy orzekały w imieniu Korony Polskiej. Książę Regent stworzył także prawne i organizacyjne możliwości do powstania Wojska Polskiego, które powstało jako niezależne od zaborców, ślubując wierność już tylko Królestwu Polskiego. Dbał również o rozwój samorządów i stworzył większość funkcjonujących później w latach 20 i 30 ministerstw polskich.
Mimo tak wielu zasług księcia Lubomirskiego i Rady Regencyjnej, jednogłośnie najdonioślejszym jest Polska Deklaracja Niepodległości, która została ogłoszona 7 października 1918 roku. Słowa „Polacy! (…)Niech zamilknie wszystko, co nas wzajemnie dzielić może, a niech zabrzmi jeden wielki głos: Polska Zjednoczona Niepodległa.” 2 wybrzmiały, po 123 latach niewoli, ponad miesiąc przed przyjazdem marszałka Józefa Piłsudskiego do kraju. 10 listopada książę Zdzisław Lubomirski osobiście przywitał przybyłego do Warszawy z Magdeburga marszałka Piłsudskiego. 11 listopada Rada Regencyjna przekazała mu władzę wojskową, a 14. władzę polityczną. Zdecydowanie można stwierdzić, iż Józef Piłsudski, nie przejął przywództwa nad pogrążonym w chaosie krajem. Otrzymał doskonale zorganizowaną i silną administrację państwową, podwaliny porządku prawnego przyszłego państwa, a także wyszkolonych urzędników i kadry, które bardzo długo, również w latach 20 pracowały na rzecz Polski. Opierając się na powyższej treści, wyraźnie widać, że rola Księcia Regenta i Rady była znacznie większa, niż wydaje się to niektórym. Warto podkreślać, iż Korona Polska ogłosiła swą niepodległość już 7 października 1918 roku właśnie poprzez odezwę „do Narodu Polskiego” Zdzisława Lubomirskiego. Aby upowszechnić wagę tych wydarzeń i postaci w nich uczestniczących, Fundacja Książąt Lubomirskich podejmuje się wszelkich działań popularyzujących. Szczególne miejsce zajmuje tutaj praca nad książką pt. „Król bez korony – Książę Regent Zdzisław Lubomirski”. Publikacja, oprócz szczegółowych faktów historycznych, będzie bogata w interesujące wspomnienia oraz oryginalne fotografie z życia Zdzisława Lubomirskiego.
Polecamy Nasze Programy
Wiadomości
Najnowsze
Tusk ogląda „Kevina” z wnuczkami. Internauci nie zawodzą: „Tylko nie rzuć kapciem jak Trump pojawi się na ekranie”
Takiego wywiadu jeszcze nie było! Karol Nawrocki na Święta!
Szczerba składa życzneia. Ludzie przypominają politykowi KO wspieranie migrantów i pytają: „Takich jak w Niemczech?”
Zatrucie narkotykami przy wigilijnym stole - 14 osób trafiło do szpitala!
Abp Galbas konkretnie o miłości: to nie jest poezja