Przedstawiciele władz, rodziny ofiar i mieszkańcy stolicy oddali hołd bohaterom antykomunistycznego podziemia. 22 ofiary stalinowskiego terroru, zamordowane w latach 40. i 50 XX wieku, spoczęły w Panteonie-Mauzoleum Żołnierzy Wyklętych-Niezłomnych.
– Przywracamy dziejową sprawiedliwość. Godny pochówek bohaterów naszej wolności, ofiar komunizmu, to symboliczne zakończenie drogi tych niezłomnych patriotów, zamordowanych dlatego, że pozostali wierni ojczyźnie. Żołnierze, wasza walka dziś się kończy - napisał premier Mateusz Morawiecki.
– Są wśród nich harcerze, uczestniczy zmagań o odzyskanie niepodległości i kształt granic odrodzonej Polski. Uhonorowani za zasługi najwyższymi orderami zawodowi żołnierze i ochotnicy. I chociaż bitwy, które toczyli w imieniu ojczyzny przeszły do historii, oni decyzją narzuconej Polsce władzy komunistycznej mieli być zapomnieni - dodał szef rządu.
Premier zauważył, że istnienie Łączki "miało nigdy nie wyjść na jaw". – Trafiali tu nasi rodacy skazani na śmierć w sfingowanych procesach pod fałszywymi zarzutami. Ich rodziny i bliscy przez lata nie znali ich losów - napisał.