Poszukiwania szczątków bohaterskiego Żołnierza Wyklętego ppor. Zdzisława Badochy
W Sztumie (woj. pomorskie) zakończył się kolejny etap - prowadzonych przez Instytut Pamięci Narodowej - poszukiwań szczątków ppor. Zdzisława Badochy ps. „Żelazny”, dowódcy 5. szwadronu 5. Brygady Wileńskiej AK, zamordowanego przez komunistycznych bandytów w 1946 roku. Podczas tegorocznych prac przebadano teren bezpośrednio przylegający do Zakładu Karnego w Sztumie.
Zespół dr. hab. Krzysztofa Szwagrzyka prowadzi poszukiwania szczątków legendarnego „Żelaznego” od 2015 r. Przebadano wówczas działkę wokół dawnej siedziby komunistycznej bezpieki w Sztumie, przy ul. Nowowiejskiego 17. Kolejne etapy prowadzono na sztumskim cmentarzu, na terenie Zakładu Karnego oraz na działce przy ul. Lipowej w Sztumie. Tegoroczny etap prac prowadzony był na obszarze położonej pomiędzy Zakładem Karnym a cmentarzem.
20 sierpnia miejsce prac odwiedził prezes IPN dr Karol Nawrocki, który przyglądał się prowadzonym działaniom i wyraził nadzieję, iż wieloletnie wysiłki Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN zostaną zwieńczone odnalezieniem szczątków legendarnego dowódcy.
"Poszukiwanie miejsc, gdzie leżą polscy bohaterowie to jedno z głównych naszych zadań. Ppor. Zdzisław Badocha bił się dla wolnej i niepodległej Polski. A dziś, dla tej wolnej i niepodległej Polski, pracuje zespół Biura Poszukiwań i Identyfikacji, który od 2015 r. z wysoką konsekwencją i skrupulatnością poszukuje miejsca ukrycia szczątków „Żelaznego”. Wszyscy wierzymy, że ten wielki polski bohater będzie miał w końcu swój grób", powiedział dr Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej.
"Naszym celem jest odnalezienie szczątków legendarnej postaci polskiego państwa podziemnego, ppor. Zdzisława Badochy „Żelaznego”, zabitego 28 czerwca 1946 r. „Powracamy Po Swoich” oznacza, że nie ustajemy w poszukiwaniach. Będziemy szukać szczątków ppor. Badochy do skutku. Dziękuję wszystkim pracownikom naszego zespołu za przygotowanie i przeprowadzenie tego etapu prac", dodał dr hab. Krzysztof Szwagrzyk, zastępca prezesa IPN, dyrektor Biura Poszukiwań i Identyfikacji.
W ramach zakończonego etapu (19-22 sierpnia) przebadano obszar ok. 1000 mkw. Według badań historycznych i relacji świadków miało tam dochodzić do tajnych pochówków ofiar zbrodni komunistycznych. Na badanym terenie nie odnaleziono śladów istniejących mogił. Prace poszukiwawcze będą kontynuowane.
Ppor. Zdzisław Badocha „Żelazny” – niezłomny i nieuchwytny
Choć miał zaledwie 21 lat, siał postrach w szeregach komunistycznej bezpieki. Wsławił się m.in. rajdem, w czasie którego rozbił siedem posterunków milicji. Do każdego z nich podkomendni „Żelaznego” – ubrani w mundury tzw. ludowego wojska – wchodzili bez najmniejszego problemu. Rekwirowali broń, za którą zostawiali pokwitowanie, niszczyli dokumenty i portrety przywódców komunistycznej Polski.
Badocha i jego ludzie wprawiali w prawdziwe osłupienie resort bezpieczeństwa rajdami pełnymi raptownych zwrotów, zasadzek i pościgów, podczas których przemierzali dziennie setki kilometrów (tak jak 19 maja 1946 roku). Sukcesy te znalazły pełne uznanie mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”, który po wręczeniu Badosze bardzo osobistej nagrody – sygnetu 5 Brygady Wileńskiej – wystąpił z wnioskiem o nadanie bohaterowi Krzyża Virtuti Militari V klasy.
Podporucznik „Żelazny” poległ w walce, osaczony przez siły UB i MO. Jego zwłoki komuniści ukryli w nieznanym miejscu.
Źródło: IPN, Republika