Trump sugeruje cła na Unię Europejską. U Tuska już panika!
Po Kanadzie, Meksyku i Chinach, być może czas na Unię Europejską. Donald Trump zasugerował, że rozważy wprowadzenie ceł już "wkrótce". Jak na tę zapowiedź zareagował Donald Tusk? Z paniką, ale i butą.
Nowe porządki
Jak przypominamy, wczoraj w przestrzeni publicznej zrobiło się głośno o tym, że Donald Trump podpisał rozporządzenie, które przewiduje 25-procentowe cła na towary z Meksyku i Kanady, z wyłączeniem produktów naftowych (obłożonych 10-procentowym cłem).
Cła dotkną też towary z Chin, w tym przypadku 10-procentowe (dodatkowe). Kanada i Meksyk zareagowały niemal od razu, informując o zamiarach ceł odwetowych. Chiny również krytykują decyzję amerykańskiego wodza i zapowiedziały złożenie pozwu do Światowej Organizacji Handlu. Tutaj jednak "robienie porządku" się nie kończy.
Kolejnym krokiem mogą być cła na Unię Europejską. Chwilę po przylocie do Maryland z Florydy Trump powiedział w rozmowie z BBC, że cła na importowane towary z UE do USA mogą nastąpić „dość szybko”.
„Oni nie sprowadzają naszych samochodów, nie kupują naszych produktów rolnych, nie importują prawie nic, a my sprowadzamy od nich wszystko. Miliony samochodów, ogromne ilości żywności i produktów rolnych”
– tłumaczył dziennikarzom.
Robienie kampanii wyborczej na rzecz Kamalii Harris, kontrkandydatki Trumpa, z pewnością nie może większości unijnym urzędnikom - w tym właśnie kontekście.
Jest reakcja Tuska
O doniesienia zza Oceanu został zapytany Donald Tusk. To on, nie tak dawno temu mówił o tym, że "Trump jest rosyjskim agentem". Pamiętamy także jego nad wyraz wyjątkowe zdjęcie, kiedy to stał za plecami amerykańskiego przywódcy.
No i co teraz? Buta i arogacja. Ale i panika.
"Polska będzie tym państwem, które będzie nawoływało właśnie do zdrowego rozsądku i ostrożności, ale też musimy głośno i wyraźnie powiedzieć, że wprowadzanie jakichś wojen celnych, handlowych to jest totalne nieporozumienie. To byłby jeden z najokrutniejszych paradoksów, żebyśmy dzisiaj, jako sojusznicy, wdepnęli w kompletnie bezsensowny konflikt"
– powiedział Tusk. Wygląda na to, że szef koalicji 13 grudnia jest tkwi w przekonaniu, jakoby był... "królem Europy". Unijni koledzy pokazali mu już niejednokrotnie, jak mało istotne jest dla nich jego zdanie. Pakt migracyjny mówi w tym kontekście sam przez siebie.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na Youtube: Bądź z nami na Youtube
Jesteśmy na Facebooku: Bądź z nami na FB
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X