Chiński urząd statystyczny poinformował, że w I kwartale 2021 r. PKB Chin zwiększyło się o 18,3 proc. w porównaniu do ubiegłego roku. Tak wysokiego tempa wzrostu jeszcze w Pekinie nie było.
Wyniki są jednak nieco gorsze od oczekiwań. Analitycy średnio prognozowali wzrost o 19 proc.
- Ożywienie gospodarcze w pierwszym kwartale tego roku było kontynuowane, a pozytywne czynniki narastały. Musimy zauważyć, że w tym samym czasie epidemia Covid-19 rozprzestrzeniała się globalnie, a środowisko międzynarodowe jest skomplikowane i trudne. Fundamenty dla krajowego ożywienia nie są jeszcze solidne a część sektora usług oraz małe i mikroprzedsiębiorstwa wciąż mierzą się trudnościami w produkcji, oraz w operacjach - stwierdziła rzeczniczka chińskiego urzędu statystycznego, Liu Aihua.
W I kwartale ubiegłego roku Pekin zarządził lockdown w kraju, by zatrzymać koronawirusa. Stanowcze środki przyniosły efekt - epidemia została zduszona, ale przestój odbił się na wynikach gospodarczych: PKB spadł oficjalnie o rekordowe 6,8 proc. Po złagodzeniu obostrzeń system ekonomiczny w Państwie Środka wyraźnie odbił. Do września 2020 roku trwało wyrównywanie strat, po czym gospodarka Chin ponownie weszła na ścieżkę dalszych wzrostów. W związku z ograniczeniami w podróżowaniu zyskał sektor usług, a fabryki nie miały typowego dla tego okresu przestoju.