Skuteczna szczepionka na koronawirusa powoduje rewolucję na rynkach finansowych
Złoto tanieje, a ropa naftowa drożeje. Pojawiła się szansa na opanowanie epidemii więc inwestorzy poczuli większy apetyt na ryzyko. Złoto i dolar tanieją, ropa naftowa, złoty i inne waluty rynków wschodzących zyskują.
Największa firma farmaceutyczna świata Pfizer ogłosiła najnowsze wyniki badań nad szczepionką na COVID-19. Pochwaliła się, że szczepionka przez nią opracowana zapobiega przed 90 proc. infekcji spowodowanej koronawirusem.
Inwestorzy na całym świecie wyczuli w tej informacji przyszły przełom dla światowych gospodarek i rynków finansowych. Szansa na opanowanie epidemii skłoniła ich do większego ryzyka.
Akcje na giełdach idą w górę na całym świecie. Podobnie ceny ropy naftowej. Spada wartość złota, uznawanego za "bezpieczną przystań" w czasach kryzysów.
W Londynie baryłka ropy dziś rano wyceniana była na około 40,5 dolarów. W południe gdy pojawiła się wiadomość o skutecznej szczepionce Pfizera cena ropy naftowej poszybowała w górę.
Aktualny kurs wynosi 43 dolary, co oznacza wzrost o ponad 6 proc. w zaledwie kilka godzin. Tak duże zmiany są niezwykle rzadko spotykane na rynku ropy naftowej.
Skuteczna szczepionka daje nadzieję na szybkie opanowanie pandemii, a to sprzyja wzrostowi ceny ropy. Restrykcje spowodowane epidemią ograniczają popyt na paliwa. Przy rosnącej produkcji surowca oznacza to przecenę. Teraz jest możliwość odwrócenie tego trendu.
Wycena jednej uncji złota spadła z 1960 dolarów w okolice 1880 dolarów w zaledwie kilka godzin. To najniższy poziom cen złota od początku listopada.
W kryzysowych czasach wielu inwestorów rezygnuje z akcji czy walut wschodzących i lokuje pieniądze m.in. w złocie i walutach uważanych za bezpieczną przystań jak dolar amerykański czy frank szwajcarski. Dlatego pandemia sprawiła, że od początku 2020 r. złoto zyskało na wartości blisko 25 proc.
Dziś obserwuje się nie tylko spadek cen złota, ale również umocnienie się polskiego złotego i innych walut wschodzących w porównaniu do dolara amerykańskiego.
Międzynarodowi inwestorzy wierzą w poprawę sytuacji epidemiologicznej na świecie i kupują ryzykowne waluty wschodzące, w tym polskiego złotego.