– Zaczynamy obrady ważnego kongresu, który ma nie tylko być miejscem spotkań, dyskusji, wymiany poglądów, zawierani biznesowych porozumień, ale przede wszystkim ma być - i jestem przekonany, że będzie - świadectwem siły polskiej gospodarki – mówił podczas otwarcia wicepremier.

Dodał, że siła polskiej gospodarki była szczególnie widoczna podczas pandemii COVID-19.

– Polska gospodarka przeszła przez okres pandemii stosunkowo suchą stopą. Co prawda musieliśmy pogodzić się z chwilową recesją, musieliśmy pogodzić się z tym, że polskie PKB spadło o 2,8 proc., chociaż te wyliczenia są weryfikowane i pokazują, że ten spadek był nieco mniejszy. To było dla nas bardzo nieprzyjemne doświadczenie – podkreślił.

Zaznaczył, że skala recesji w porównaniu do innych gospodarek europejskich była stosunkowo niska, a obecnie odbicie po pandemicznych spadkach jest bardzo mocne i zbliża się do 4,9 proc. Przypomniał, że prognozy agencji ratingowych dla Polski mówią o jeszcze większej skali odbicia, która może wynieść nawet 5,7 proc. wzrostu gospodarczego.

Zdaniem wiceministra skala odbicia po pandemii jest dowodem słuszności polityki gospodarczej obecnego rządu. – To dzięki tej polityce gospodarczej udało nam się wesprzeć polskie przedsiębiorstwa w najtrudniejszym okresie. Kolejne uruchamiane tarcze antykryzysowe, setki miliardów złotych, które zostało wpompowanych do firm spowodowało, że fala bankructw, fala upadłości w polskiej gospodarce nie miała miejsca – podkreślił wicepremier.

Wicepremier wyraził nadzieję, że Kongres 590 będzie impulsem do zacieśnienia współpracy z zagranicznymi partnerami gospodarczymi Polski. – Bardzo się cieszę, że takim strategiczny partnerem na kongresie jest Austria, kraj nam historycznie bliski, (...) kraj, z którym bardzo chętnie współpracują polskie firmy. Mam nadzieję, że dzięki temu wydarzeniu ta współpraca będzie się zacieśniać – podkreślił.