Dom wstydu i hańby. Światowy biznes zadrwił z Rosji. Bezlitośnie!
Davos w Szwajcarii. To tu pośród malowniczych górskich krajobrazów każdego roku spotykają się politycy i finansiści. Rozmawiają o kierunkach rozwoju i przyszłości. Tegoroczne Światowe Forum Ekonomiczne odbywa się w cieniu wojny. Jej akcenty można zobaczyć w jednym z budynków przy głównej ulicy.
Wcześniej był to „Dom Rosyjski”, teraz jest „Rosyjski Dom Zbrodni Wojennych”. Obiekt został wypełniony zdjęciami zrobionymi przez Ukraińców przedstawiającymi akt agresji na wolne i suwerenne państwo, zniszczenia i śmierć.
Przygotowano też mapę okrucieństw na podstawie danych dostarczonych przez prokuratora generalnego Ukrainy i Amnesty International.
„Tu, powiedzmy, w Davos spotykają się najpotężniejsi ludzie na świecie i im również musimy pokazać, kto cierpi i dlaczego cierpi” – powiedział Reuterowi dyrektor Pinchuk Arts Center w Kijowie, Bjorn Geldhof.
Szacuje się, że na konferencję w dniach 22-26 maja zjedzie się ponad 2000 liderów i ekspertów biznesowych z całego świata. W tym roku z powodu wojny na Ukrainie nie zaproszono żadnego przedstawiciela rządu Rosji czy szefa jakiejkolwiek firmy.