Akcje bandytów Tuska. Sakiewicz do koalicji 13 grudnia: BĘDZIECIE ROZLICZENI

"Panowie z koalicji 13 grudnia - wy jesteście już w archiwach, pod reflektorami instytucji strzegących demokracji i praw człowieka w USA. Będzie z tego rozliczani! Jeżeli Wam się wydaje, że jest inaczej, to znaczy, że kompletnie nie rozumiecie życia i tego, jak świat się toczy. Będzie z tego bardzo ostro rozliczani" - mówił w Republice Tomasz Sakiewicz, szef stacji, odnosząc się do porannych działań służb Donalda Tuska.
Zatrzymanie Mateckiego
Dziś rano, chwilę przed godz. 9:00 funkcjonariusze ABW zatrzymali posła PiS, Dariusza Mateckiego. Wydarzenia relacjonujemy na żywo na naszej antenie. W czwartek Sejm głosami koalicji warczącej wyraził zgodę na zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie posła PiS Dariusza Mateckiego. Wcześniej - w środę wieczorem - Matecki sam zrzekł się immunitetu w tej sprawie.
PILNE: ABW zatrzymała posła Mateckiego. Był w drodze do prokuratury
Jak to wyglądało?
Jak poinformował pełnomocnik Mateckiego w piątek o godz. 8.45 poseł Dariusz Matecki został zatrzymany przez ABW w drodze do prokuratury. Ta zaś podała, że: "zatrzymany poseł Dariusz M. zostanie w piątek doprowadzony do Prokuratury Krajowej, gdzie usłyszy zarzuty popełnienia 6 przestępstw i przesłuchany w charakterze podejrzanego."
Jeszcze tego dnia poseł ma zostać doprowadzony do Prokuratury Krajowej, gdzie "prokurator ogłosi mu zarzuty popełnienia sześciu przestępstw oraz przesłucha go w charakterze podejrzanego".
Jak relacjonował reporter TV Republika, Michał Gwardyński trzy furgonetki ABW zajechały drogę samochodowi Mateckiego, wyskoczyło z nich kilkunastu funkcjonariuszy, którzy wyważyli drzwi w osobowym aucie i wyciągnęli z niego posła.
Bodnar uszczęśliwiony
Adam Bodnar, który w związku z polską prezydencją przewodniczy w piątek w Brukseli posiedzeniu ministrów sprawiedliwości państw UE powiedział, że "jeżeli chodzi o pana posła Mateckiego, to jest to dość precedensowa sytuacja, ponieważ Sejm wyraził zgodę na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie".
I co więcej, stwierdził, że jest to "naturalną konsekwencją tych działań" jest zatrzymanie, przedstawienie zarzutów, a następnie wniosek do sądu o tymczasowe aresztowanie.
Jak widać - cyrk trwa dalej, polowanie na czarownice również. Nic tak nie cieszy "Silnych Razem", jak pokazówka w wykonaniu obecnej władzy.
Sprawdź: SZOK! "To naturalne" - tak Bodnar komentuje zatrzymanie Mateckiego
Sakiewicz: będziecie siedzieć!
Do sprawy odniósł się na antenie Republiki, szef stacji - Tomasz Sakiewicz.
Pan prokurator zanim się zupełnie rozpłakał, bo mam wrażenie, że jego telepało z nerwów, wiedząc, że działa w grupie przestępczej. Pozbawiając ludzi wolności, podstawowych prawa, działają sprzecznie z polską Konstytucją. Całe to środowisko, przedzęj czy pozniej, musi znaleźć siię w wiezieniu. Mamy do czynienia z przestępstwem przeciwko wolnościom ludzkom, ustrojowi RP i wymiarowi sprawiedliwości.
- powiedział, odnosząc się do konferencji prasowej reprezentanta bodnarowskiej Prokuratury Krajowej.
I jak dodał: "Prokurator tłumaczył, że nie mogli podjąć działania wobec Mateckiego, bo nie mieli żadnych papierów z Sejmu, gdy on się do nich zgłosił".
Ujawnił także, co działo się w nocy pod siedzibą naszej stacji!
Tymczasem, przez całą noc służby specjale inwigilowały Republikę, na co mamy dowody i będziemy je publikować w swoim czasie - żeby śledzić posła Mateckiego. Na jakie zasadzie zatem redakcja Republiki była inwigilowana? Nie zdecydowali się na atak, bo podczas poprzedniej akcji zrozumieli, że nie pozwolimy tutaj nikomu wejść. Dlaczego użyto środki operacyjne na poziomie co najmniej walki kontrwywiadów, szpiegostwa ws. o naruszenie rzekomo Kodeksu Pracy. Z tego powodu używa się środków operacyjnych takich jak przy zatrzymaniu dużej siatki szpiegowskiej. Mamy do czynienia z potężnym zamachem na podstawowe wartości i wolności.
- powiedział szef Republiki.
Zaapelował także do przedstawicieli ekipy Donalda Tuska.
Jeśli ktoś myśli, że może tak działać i nie poniesie za to odpowiedzialność, to jest niespełna rozumu. Panowie z koalicji 13 grudnia - wy jesteście już w archiwach, pod reflektorami instytucji strzegących demokracji i praw człowieka w USA. Będzie z tego rozliczani! Jeżeli Wam się wydaje, że jest inaczej, to znaczy, że kompletnie nie rozumiecie życia i tego, jak świat się toczy. Będzie z tego bardzo ostro rozliczani. Niektórzy z Was na długie lata trafią do więzienia - za to, co wyrabiacie. Nie ma wyjścia. Niszczycie polską demokrację, niszczycie wolność słowa, łamiecie prawa człowieka.