Jacek Sasin: Tusk robi wszystko, aby rozbić polskie spółki skarbu państwa
Dlaczego znów wzrastają się ceny energii? Jak będą już niedługo wyglądały rachunki grozy i dlaczego spółki skarbu państwa kupują nowe samochody za ponad 700 tysięcy za sztukę. O tym red. Edyta Lewandowska rozmawiała w Republice ze swoim gościem z Jackiem Sasinem, posłem Prawa i Sprawiedliwości.
Trwa ekonomiczny rozbiór Polaków, którzy z każdym miesiącem płacą coraz więcej za energię. Jak podkreślił Jacek Sasin, spółki energetyczne szorują po dnie, odnotowując ogromne straty.
Zamiast zajmować się problemami Polaków, tak jak my to robiliśmy dochodzi do sytuacji, że nikt tymi spółkami się nie zajmuje. Zamiast tego, próbuje się prowadzić jakieś rozliczenia, które prowadzą donikąd, bo za naszych czasów wszystko działo się w porządku i było zgodne z prawem. Niestety dzieje się źle. Albo jest to nieudolność nowych władz spółek, albo ktoś robi to specjalnie, aby porozbijać te spółki.
- podkreślał Jacek Sasin.
Rozmawiano również o powodzianach, którzy do dziś nie mogą doczekać się odbudowy domostw, a rachunki które przychodzą obecnie za energię dobijają rodziny z Dolnego Śląska.
Mówił o tym dziś Karol Nawrocki. Mówił, że gdy tam był widział, że nikt nie pomaga Polakom. Wszystko zostało zatrzymane, zamiast udzielania pomocy opowiada się tylko o tym jak jest dobrze. A to nieprawda. Instytucje kultury i kluby sportowe z tamtego terenu nie mają możliwości funkcjonowania.
- wskazywał były wicepremier.
Na pytanie czy spółki skarbu państwa nie powinny dawać oparcie Polakom Jacek Sasin odpowiedział:
Te spółki zaspokajają obecnie potrzeby ale tylko swoich ludzi. Przecież pan Owsiak dostaje obecnie złotówkę z każdej kawy z Orlenu. To będą transfery pieniężne o wysokościach jakie nam się nawet nie śniło. Widać, że trzeba się odwdzięczyć za kampanię z tak zwaną sepsą, a tak naprawdę kampanię skierowaną przeciwko ówczesnemu rządowi w 2023 roku. Teraz Tusk płaci za tę pomoc. A dzieje się to kosztem ważnych inicjatyw, które nie są realizowane. Jestem przekonany że Polacy nie dadzą się nabrać na to wszystko. Polacy zrozumieli, że władza może spełniać obietnice, a oprócz igrzysk potrzebny jest chleb. Mam nadzieję, że rządzący pokażą czerwoną kartkę tym, którzy chcą wypromować Rafała Trzaskowskiego.
- mówił poseł PiS.
Zdaniem polityka PiS władza powinna kierować się interesem kraju. - My to robiliśmy cały czas, a dziś mamy takich rządzących, którzy przede wszystkim mają się nie narażać swoim protektorom z Niemiec. Jeśli wybory prezydenckie wygra Rafał Trzaskowski, zostanie domknięty system i Polska utraci swoją suwerenność, a my wszyscy staniemy się biedniejsi - podkreślał Jacek Sasin.
Źródło: Republika
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X