4 ofiary śmiertelne (w tym policjant i napastnik) oraz 20 rannych (stan niektórych oceniany jest jako krytyczny) – to oficjalny bilans środowego zamachu terrorystycznego w centrum Londynu. Ok. 15:40 czasu polskiego zamachowiec wjechał samochodem w tłum ludzi na Moście Westminsterskim. Następnie próbował dostać się na teren tamtejszego parlamentu – śmiertelnie ranł policjanta nożem a następnie został postrzelony (zmarł kilkadziesiąt minut później).
Polskie służby dowiedziały się dziś, że wśród rannych jest Polak – nie ma jednak żadnych szczegółowych informacji na temat zdrowia poszkodowanego. Konsul generalny w Londynie otwarcie przyznał, że o rannym Polaku dowiedział się tuż przed południem z wystąpienia premier Theresy May w Izbie Gmin.
Dziś brytyjska policja przeszukała mieszkanie w drugim co do wielkości mieście kraju, Birmingham. Operacja sił bezpieczeństwa miała związek z wczorajszym zamachem terrorystycznym w Londynie. Wstępne informacje mówią, że zatrzymanych zostało "co najmniej kilka osób".
Do zamachu przyznało się tzw. Państwo Islamskie. Śledczy nie ujawniają tożsamości napastnika i na razie – jak przyznał szef brytyjskiego resortu obrony – niewiele na jego temat wiedzą. Pewne jest, że urodził się w Wielkiej Brytanii.
Video shows woman falling into River Thames in #Westminster terror attack; she is being treated for serious injuries https://t.co/FJuqZFlFyJ pic.twitter.com/BKujsPhqFj
— BBC Breaking News (@BBCBreaking) 22 marca 2017
4 people have died in an attack in London. This video shows the moment the incident began outside the UK Parliament.https://t.co/FwKsndgisW pic.twitter.com/81srJq9yGr
— BBC News (UK) (@BBCNews) 22 marca 2017