Zamach terrorystyczny na jarmarku bożonarodzeniowym w Magdeburgu
Tragiczny incydent w Magdeburgu tuż przed świętami! Na jarmarku bożonarodzeniowym kierowca samochodu wjechał w grupę ludzi. Rzecznik rządu, Matthias Schuppe, potwierdził, że był to zamach terrorystyczny.
Sprawca został zatrzymany bezpośrednio po zdarzeniu. W wyniku ataku wiele osób zostało rannych, a istnieje również możliwość, że są ofiary śmiertelne.
Świadkowie opisują, że kierowca celowo skierował pojazd w tłum ludzi w kierunku ratusza. W wyniku tego tragicznego zdarzenia na miejscu wybuchła panika, a przerażeni ludzie zaczęli uciekać.
Wieczorem jarmark został zamknięty, a organizatorzy zaapelowali do mieszkańców i turystów o opuszczenie centrum miasta.
Na miejsce jedzie premier Saksonii-Anhaltu Reiner Haseloff.
Wzmożone środki ostrożności wprowadziło także odległe o ok. 80 km od Magdeburga Halle
- podał "Mitteldeutsche Zeitung".
Tamtejsze szpitale przygotowują się na przyjęcie rannych
- oświadczył Tobias Teschner, szef wydziału bezpieczeństwa miasta.
Warto przypomnieć, że podobne zdarzenia miały miejsce w przeszłości. Osiem lat temu, 19 grudnia 2016 roku, na jarmarku bożonarodzeniowym w Berlinie doszło do zamachu terrorystycznego, w którym zginęło 12 osób, a 48 zostało rannych. Sprawca, Tunezyjczyk Anis Amri, porwał polską ciężarówkę, zastrzelił jej kierowcę Łukasza Urbana i wjechał nią w tłum na Breitscheidplatz.
Źródło: "Bild"
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.