Kilka tysięcy zwolenników rosyjskiej opozycji zgromadziło się na prospekcie Sacharowa w Moskwie. Uczestnicy demonstracji żądają dopuszczenia do lokalnych wyborów przedstawicieli antyputinowskich ugrupowań.
Moskiewskie komisje okręgowe odrzuciły jak do tej pory wnioski 57 opozycjonistów, uniemożliwiając im start w wyborach.
8 września Rosjanie będą wybierać miejskich i regionalnych deputowanych oraz gubernatorów.
Zgromadzeni na prospekcie Sacharowa wznoszą hasła: "To jest nasze miasto", "Żądamy wolnych wyborów" i "Dość carskiej władzy". Część uczestników demonstracji podkreśla, że nie jest im wszystko jedno, co się dzieje w Rosji.
Zwolennicy moskiewskiej opozycji wychodzą na ulice stolicy codziennie, od siedmiu dni i zapowiadają, że nie przerwą akcji dopóty, dopóki nie zostaną spełnione ich żądania.
Czytaj także:
24 ukraińskich marynarzy pozostanie w rosyjskiej niewoli
Iran przechwycił brytyjski tankowiec. 23-osobowa załoga została porwana