Zidentyfikowali ofiarę, która została podpalona w wagonie metra
Debrina Kawam, 57-letnia mieszkanka Toms River w New Jersey, została zidentyfikowana jako ofiara, która zginęła po tym, jak podpalono ją w wagonie metra na Brooklynie.
Burmistrz Nowego Jorku, Eric Adams, potwierdził, że Kawam miała krótki epizod w systemie schronisk dla bezdomnych. Władze skontaktowały się z jej najbliższą rodziną. Nie ujawniono jednak, kiedy dokładnie była w schronisku.
Mężczyzna oskarżony o podpalenie Kawam, Sebastián Zapeta, został zatrzymany kilka godzin po tym, jak policja opublikowała wizerunki podejrzanego. Został oskarżony o morderstwo i podpalenie, a jego sprawa ma być rozpatrywana w przyszłym tygodniu.
Prokuratorzy stwierdzili, że Zapeta, imigrant z Gwatemali, podpalił Kawam, która najprawdopodobniej była bezdomna, gdy spała w pociągu na stacji Coney Island-Stillwell Avenue na Brooklynie. Użył zapalniczki do rozpalenia ognia, a następnie użył swojej koszuli, aby rozniecić płomienie. Zapeta, który prawdopodobnie nie znał ofiary, może mieć postawione zarzuty morderstwa pierwszego stopnia, trzy zarzuty morderstwa drugiego stopnia oraz jeden zarzut podpalenie pierwszego stopnia.
„To poważne zarzuty. Morderstwo pierwszego stopnia niesie za sobą możliwość dożywotniego pozbawienia wolności. To najbardziej surowe prawo w stanie Nowy Jork, a moje biuro ma pełne zaufanie do dowodów w tej sprawie. Ponadto posiadamy zdolności do pociągnięcia Zapety do odpowiedzialności za jego nikczemne czyny” – powiedział Eric Gonzalez, prokurator okręgowy Brooklynu, ogłaszając zarzuty w zeszłym tygodniu.
Burmistrz Adams domaga się również, aby na Zapetę nałożono dodatkowe federalne zarzuty.
„Podpalanie drugiego człowieka i obserwowanie, jak umiera w płomieniach, odzwierciedla poziom zła, które nie może być tolerowane” – brzmi oświadczenie biura burmistrza.
Zatrzymany został ujęty na miejscu zdarzenia, a policja poinformowała, że nie opuścił on miejsca, gdy Kawam płonęła na śmierć. Został zatrzymany w tym samym ubraniu i znaleziono przy nim zapalniczkę.
Trudności, jakie napotkali śledczy w identyfikacji Kawam, przeniosły tragedię na wyższy poziom – powiedział Dave Giffen, dyrektor Coalition for the Homeless.
„Nie możemy zapominać o naszym człowieczeństwie. To, że nikt nie wie, kim była ta kobieta, to najsmutniejsza historia, jaką mogę sobie wyobrazić w okresie świątecznym” – dodał Giffen.
CZYTAJ WIĘCEJ:
Potworna zbrodnia w Nowym Jorku. Podpalił śpiącą kobietę
Spalił kobietę w metrze. Prokuratorzy mają wątpliwości
Źródło: Republika/The Guardian
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Jesteśmy na platformie X: Bądź z nami na X