We Włoszech aresztowano księdza, który chciał zainkasować 100 euro za pogrzeb!
Na Sycylii aresztowany został proboszcz parafii, który zażądał 100 euro za odprawienie uroczystości pogrzebowej - podał dziś Ansa. Księdzu postawiono zarzut wyłudzenia pieniędzy.
Jak wyjaśniła włoska agencja, proboszcz parafii w miejscowości Sortino koło Syrakuz został zatrzymany przez karabinierów w chwili, gdy brał pieniądze. Kapłan został umieszczony w areszcie domowym i wkrótce stanie przed sądem, który podejmie decyzję, czy ten krok zapobiegawczy zostanie utrzymany.
Do jego zatrzymania doszło po zawiadomieniu, jakie otrzymali karabinierzy.
Zgodnie z zaleceniami Konferencji Episkopatu Włoch za odprawienie uroczystości pogrzebowej można przekazać datek, na przykład 10 euro czy też zgodnie ze swymi możliwościami ekonomicznymi, ale - jak się zaznacza- nie jest to cena. Nie można więc żądać opłaty za pogrzeb.
Szerokim echem odbiły się słowa papieża Franciszka, który w 2013 roku, kilka miesięcy po swoim wyborze, zaapelował do włoskich proboszczów, by nie prosili wiernych o pieniądze za sakramenty. Mówił, że jeśli ludzie widzą interes ekonomiczny, oddalają się od Kościoła.
"Często zdarza się, że ten, kto przychodzi prosić o sakrament, otrzymuje formularz, a nawet gorzej: proszony jest o pieniądze. Tak nie powinno być" - stwierdził wtedy papież.
Dodał: "Ten, kto przychodzi do Kościoła, powinien czuć się jak w domu, a nie wykorzystywany".