"W walce z dilerami czasem trzeba mieć po prostu szczęście". Policjanci wciąż nie dowierzają

Zamaskowani policjanci nie dowierzali, gdy dwaj dilerzy, których śledzili, zaproponowali im sporą ilość marihuany. Ostatecznie udało się przejąć 67 kilogramów narkotyku oraz zatrzymać przestępców.
Feralna dla dilerów transakcja miała miejsce w dzielnicy Bondy, leżącej w północnej części Paryża. Policjanci podążali za kradzionym samochodem. W pewnym momencie do funkcjonariuszy podeszło dwóch mężczyzn i zapytało, czy "towar jest dla nich".
Policjanci konspiracyjnie potwierdzili, po czym za chwilę otrzymali torbę wypełnioną marihuaną. Natychmiast się ujawnili, potraktowali "najwyraźniej niedoświadczonych" dilerów taserami i zatrzymali ich na gorącym uczynku.
thelocal.fr
Komentarze