W Bułgarii w ponad 12 tys. lokali wyborczych w kraju i 800 za granicą, dzisiaj od godz. 7 rano czasu miejscowego (godz. 6 w Polsce) rozpoczęły się siódme od kwietnia 2021 r. przedterminowe wybory parlamentarne.
Głosowanie odbywa się w sposób tradycyjny lub elektroniczny. Obywatele mają prawo wybierać - większość osób starszych preferuje tradycyjne kartki, a młodsi głosowanie elektroniczne.
Oficjalnie zarejestrowano 6,6 mln wyborców. Obserwatorzy krytykują jednak Centralną Komisję Wyborczą (CKW) za brak aktualizacji list, na których znajduje się wiele "martwych dusz".
Pojawiają się również doniesienia o handlu głosami, zwłaszcza w małych miejscowościach, zamieszkiwanych przez mniejszości romską i turecką. Według MSW wszczęto prawie 400 dochodzeń i zatrzymano ponad 50 osób podejrzanych o próby kupna głosów. Minister spraw wewnętrznych Atanas Iłkow informował, że "cena" głosu dochodzi nawet do 500 lewów (250 euro), chociaż przeciętna cena jest niższa.
Pierwsze wyniki sondaży exit poll zostaną podane po zamknięciu lokali, o godz. 20 czasu miejscowego (godz. 19 w Polsce).
Źródło: Republika, PAP
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.
Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.