W stolicy Białorusi odbyła się we wtorek doroczna sesja Najwyższej Rady Państwa Związkowego Rosji i Białorusi. Niewykluczone, że jednym z efektów rozmów może być opracowanie przez Moskwę i Mińsk wspólnej doktryny wojskowej, a także zatwierdzenie budowy nowych baz armii FR na Białorusi.
Po raz ostatni sesja Najwyższej Rady Państwa Związkowego Rosji i Białorusi odbyła się pod koniec czerwca ub.r. w Moskwie. W tym roku politycy obradowali w Mińsku, do którego – oprócz prezydenta Rosji Władimira Putina – przybyli także premier Dmitrij Miedwiediew oraz przewodniczący Rady Federacji i Dumy Państwowej Walentina Matwijenko i Wiaczesław Wołodin.
Putin, który ze względu na obecność w Mińsku nie obejrzał z trybun wtorkowego meczu Rosja–Egipt w Petersburgu, podczas spotkania z Aleksandrem Łukaszenką stwierdził, że Kreml jest zainteresowany dalszym zacieśnianiem współpracy z sąsiednim krajem.
Już w ub. roku współpraca gospodarcza Rosji i Białorusi wzrosła o ponad 25 proc., do 32 mld dol. – wyliczył przywódca Kremla. W niedalekiej przyszłości może przekroczyć pułap 50 mld dolarów.
Białoruś zezwoli Rosji na budowę nowych baz wojskowych na swoim terenie, jeśli NATO nie zaprzestanie swojej „ekspansji” na Wschodzie Europy.
Białoruś również planuje w najbliższym czasie modernizację armii. W przyszłym roku ruszą dostawy m.in. rosyjskich samolotów Su-30SM. Docelowo Mińsk ma pozyskać 12 maszyn tego typu.
Przywódcy obu krajów rozmawiali także o planach zbrojeniowych. Oczekuje się, że po wtorkowych rozmowach przedstawiciele sił zbrojnych FR i Białorusi opracują wspólną doktrynę wojskową, na mocy której w czasie ewentualnego konfliktu armie obu krajów zostaną scalone w jedną.