Mieszkańcy Stanów Zjednocznych przygotowują się do nadejścia huraganu Matthew. Przez ostatni tydzień huragan szalejący nad Karaibami doprowadził już do śmierci co najmniej 26 osób.
Południowa część wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych przygotowuje się na nadejście huraganu Matthew, który może być największym kataklizmem w tym rejonie świata od lat. Już od ponad tygodnia wicher pustoszy Wyspy Karaibskie. Narodowe Centrum Huraganów, które znajduje się w Miami na Florydzie, informuje, że Matthew uderzy w tereny na od Florydy, przez Georgię, Karolinę Południową, po Karolinę Północną. Zagrożone są również stany położone bardziej na północ, takie jak Wirginia, New Jersey czy Maryland/
Miliony ludzi zamieszkujących Wschodnie Wybrzeże ucieka bardziej w głąb kraju. W sklepach mieszkańcy ustawiają się w gigantycznych kolejkach i wykupują masowo żywność oraz wodę w butelkach. Zamykane będą szkoły, odwoływane są loty.
Specjaliści twierdzą, że nie ma w tych działaniach żadnej przesady. Huragan Matthew może być najgorszym kataklizmem w tym rejonie świata od lat. Wicher może uderzyć we Wschodnie Wybrzeże z prędkością nawet 200 km/h. Pierwsze uderzenie przewydiwane jest w nocy z czwartku na piątek czasu lokalnego. Od tygodnia Matthew pustoszy Karaiby, gdzie śmierc z powodu kataklizmu poniosło już co najmniej 26 osób.