Tymoszenko wierzy, że Ukraina podpisze umowę z UE
– Odbywająca karę więzienia była premier Ukrainy Julia Tymoszenko wierzy, że jest jeszcze szansa na podpisanie umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską – powiedziała jej córka Jewhenija. – Sądzimy, że ta szansa jest realna – dodała.
– Mama w to wierzy i sądzę, że ludzie także wierzą – jest jeszcze szansa – powiedziała dziennikarzom Jewhenija Tymoszenko po spotkaniu z matką w Charkowie. Podkreśliła, że zarówno ukraiński naród, jak i opozycja muszą „walczyć o interesy kraju, walczyć o spełnienie warunków przez prezydenta (Wiktora Janukowycza) i podpisanie umowy z Unią Europejską".
Skazana na siedem lat więzienia za nadużycia przy zawieraniu kontraktów gazowych z Rosją, Tymoszenko, która cierpi na schorzenia kręgosłupa, znajduje się pod strażą w charkowskim szpitalu kolejowym.
Specjalna misja Parlamentu Europejskiego, w skład której wchodzą były prezydent Polski Aleksander Kwaśniewski i były przewodniczący PE Pat Cox, nalegała na umożliwienie byłej premier leczenia za granicą.
„22 listopada Kwaśniewski i Cox odwiedzą byłą premier w szpitalu” – poinformowała agencja Interfax-Ukraina.
Dziś rano Rada Najwyższa (parlament) Ukrainy nie poparła w głosowaniu żadnego z sześciu projektów ustaw, zezwalających na wypuszczenie z więzienia Tymoszenko. Nieco później, na stronie internetowej rządu opublikowano rozporządzenie, według którego rząd wstrzymuje proces przygotowań do podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską. Miała być ona podpisana na szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie, który odbędzie się 28 i 29 listopada.
mk, mg, PAP, fot. Flickr.com/PolandMFA/CC