Jak powiedział dziś emerytowany brytyjski generał Richard Barrons ukraińskie i rosyjskie wojska, walczące o Bachmut na wschodzie Ukrainy od sierpnia 2022 roku, poniosły w tym mieście gigantyczne straty. Wynik tego starcia można ocenić jako remis, ale najważniejszym efektem bitwy jest wyniszczenie rosyjskiej najemniczej Grupy Wagnera
Szef Dowództwa Sił Połączonych Wielkiej Brytanii (obecnie Dowództwo Strategiczne) w latach 2013-2016, generał Richard Barrons , stwierdził w wywiadzie dla telewizji Sky News, że wykorzystanie przez siły inwazyjne bardzo dużych zasobów amunicji w Bachmucie utrudni Rosjanom przygotowania na zapowiadaną kontrofensywę wojsk ukraińskich.
Kolejnym wyzwaniem dla najeźdźców jest - według generała - konieczność przerzucenia pod Bachmut dodatkowych sił, żeby powstrzymać ukraińskie operacje zaczepne na północ i południe od miasta. Uniemożliwia to agresorom próbę przejęcia inicjatywy na froncie - podkreślił emerytowany generał.
W niedzielę prezydent USA Joe Biden, uczestniczący w szczycie G7 w Hiroszimie, oznajmił, że siły rosyjskie straciły w Bachmucie około 100 tys. żołnierzy.
Najemnicy z Grupy Wagnera prawdopodobnie kontrolują już zachodnie granice Bachmutu, ale siły ukraińskie skupiają się na kontratakach na przedmieściach tej miejscowości - powiadomił w najnowszej analizie amerykański Instytut Studiów nad Wojną. Dowództwo w Kijowie utrzymuje, że wróg nie zdołał opanować całego Bachmutu, ponieważ wciąż trwają walki w południowo-zachodniej części miasta.
Bitwa o Bachmut to najdłuższe i najbardziej krwawe starcie podczas wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Walki rozpoczęły się w latem ubiegłego roku i - według szacunków ukraińskich i zachodnich analityków - pochłonęły dziesiątki tysięcy ofiar wśród żołnierzy obu stron.