Przejdź do treści

Tusk: Kiedy słyszę, że musimy wierzyć w dobrą wolę Putina, to wiem, że mam do czynienia albo z naiwnością albo z hipokryzją

Źródło: wikipedia/European People's Party/CC BY 2.0

– Kiedy słyszę, że musimy wierzyć w dobrą wolę prezydenta Putina lub separatystów, to wiem, że mam do czynienia albo z naiwnością, albo z hipokryzją – powiedział w wywiadzie udzielonym "Gazecie Wyborczej" i pięciu innym gazetom europejskim Donald Tusk, polityk który w 2008 roku rosyjskiego prezydenta nazwał "naszym człowiekiem w Moskwie" i który oddał wyjaśnienie katastrofy smoleńskiej w ręce tego właśnie człowieka.

– Dostałem zaproszenie, ale nie pojadę do Moskwy 9 maja na obchody rocznicy zakończenia II wojny światowej – powiedział Tusk. Jak tłumaczył, obecność na paradzie wojskowej u boku agresorów i osoby, która używa broni przeciw cywilom na Ukrainie wschodniej, byłaby dla niego zbyt dwuznaczna.

Zapytany, czego można się spodziewać w sprawie sankcji wobec Rosji na najbliższym szczycie UE, odpowiedział, że
 jest absolutnie jasne, że porozumienie z Mińska ma sens tylko pod tym warunkiem, że zostanie całkowicie wdrożone.  – Łącznie z pełną kontrolą Kijowa nad granicą wschodniej Ukrainy z Rosją – dodał.

W opinii Tuska, nie jest to możliwe bez utrzymania presji na Rosję. – Kiedy słyszę, że musimy wierzyć w dobrą wolę prezydenta Putina lub separatystów, to wiem, że mam do czynienia albo z naiwnością, albo z hipokryzją – mówił.

– Polityka Putina jest znacznie prostsza niż nasze wyrafinowane debaty. On jest całkiem dobrym uczniem Carla Schmitta i kieruje się jego logiką: po pierwsze, mieć wrogów, po drugie, być od nich silniejszym, po trzecie, być z nimi w stanie konfliktu i ich zniszczyć – przekonywał.

Szefa Rady Europejskiej podkreślił, że jeśli chcemy wspomóc Merkel i Hollande'a w ich wysiłkach, to musimy co najmniej utrzymać obecne sankcje aż do wypełnienia ugody z Mińska. – Nie mogą być zniesione przed przywróceniem kontroli Kijowa nad granicami. Z Mińska wynika harmonogram sięgający co najmniej końca tego roku. Jeśli na koniec roku Ukraina będzie kontrolować granice, będzie jasne, że wypełnienie innych punktów tej ugody też jest na dobrej drodze – powiedział.



Gazeta Wyborcza, pap

Wiadomości

Tusk sięga nam do kieliszka. Szuka pieniędzy w alkoholu

Świąteczny bunt w więzieniu w Mozambiku. Zbiegło 6000 więźniów

Express Republiki 26.12.2024

Janusz Garlicki nie żyje. Był lekarzem polskich piłkarzy

Republika. O godz. 20:40 Zapraszamy na Republikę Wieczór

Jak Urszuli Zielińskiej udało się zostać ministrem?

Burza śnieżna na Bałkanach. Władze mają dla ludzi jedną radę

Sędzia Tuleya uderza w Tuska: „Chaos i brak determinacji”

Wypadek w Norwegii. Autobus wpadł do wody. Trzy osoby nie żyją

Świąteczna kłótnia. Trzy osoby postrzelone, jedna dźgnięta nożem

Najście bodnarowców Tuska na klasztor w Lublinie

Znaleźli czarne skrzynki. Rosyjskie lotniska miały odmówić

Zaatakowano dom i samochód posłanki PiS

Drożyzna w prezencie od Tuska na święta

Ziobro miażdży Tuska: „Zakłamany towarzysz Putina, sługa Merkel”

Najnowsze

Tusk sięga nam do kieliszka. Szuka pieniędzy w alkoholu

Republika. O godz. 20:40 Zapraszamy na Republikę Wieczór

Jak Urszuli Zielińskiej udało się zostać ministrem?

Burza śnieżna na Bałkanach. Władze mają dla ludzi jedną radę

Sędzia Tuleya uderza w Tuska: „Chaos i brak determinacji”

Świąteczny bunt w więzieniu w Mozambiku. Zbiegło 6000 więźniów

Express Republiki 26.12.2024

Janusz Garlicki nie żyje. Był lekarzem polskich piłkarzy