Prezydent-elekt Donald Trump oficjalnie zdobył stan Arizona, co stanowi spektakluarne zwycięstwo kończące jego pasmo sukcesów w kluczowych stanach swingujących podczas wyborów w 2024 roku.
Dzięki temu triumfowi Trump zgromadził teraz łącznie 312 głosów elektorskich, podczas gdy wiceprezydent Kamala Harris uzyskała 226, co umacnia jego drogę do Białego Domu.
Associated Press ogłosiło wyniki w Arizonie w sobotni wieczór, co było symbolicznym momentem dla Trumpa po jego porażce w tym stanie w 2020 roku, kiedy to prezydent Biden wygrał o mniej niż pół procenta. Hrabstwo Maricopa, które cztery lata temu było kluczowe w przechyleniu szali na korzyść Bidena o 2%, ponownie odegrało decydującą rolę. Tym razem jednak wynik przechylił się na korzyść Trumpa, co ukazuje znaczącą zmianę w nastrojach wyborców.
Triumf Trumpa w Arizonie zakończył serię zwycięstw w kluczowych stanach. Oprócz Arizony, Trump zdobył głosy elektorskie w Karolinie Północnej, Wisconsin, Michigan, Nevadzie, Georgii i Pensylwanii. Te zwycięstwa podkreślają ogólnokrajową zmianę, która pozwoliła mu odzyskać prezydenturę.
Powrót Arizony do czerwonych barw
Przed zwycięstwem Bidena w 2020 roku, Arizona była bastionem Republikanów od 1996 roku. W tym roku stan powrócił do swoich republikańskich korzeni, napędzany obawami wyborców dotyczącymi trudności gospodarczych, polityki imigracyjnej i postrzegania krajowego przywództwa.
"Musimy szybciej zatrzymywać na granicy," powiedziała Mary, mieszkanka Phoenix, podkreślając problemy związane z bezpieczeństwem granicznym, które były najważniejsze dla wielu wyborców w Arizonie. Imigracja i stabilność gospodarcza były wymieniane jako kluczowe kwestie, a wielu uważało, że "wszystko po prostu idzie w górę", jak mówili wyborcy Fox News Digital.
Tymczasem wiceprezydent Harris wielokrotnie odwiedzała Arizonę podczas swojej kampanii, podkreślając znaczenie ochrony demokracji. "Kamala, Kamala, Kamala!" wykrzykiwał Bob, mieszkaniec Tempe, podczas jednego z wydarzeń. "Bogaci korzystali z fali obniżek podatków bez odpowiedzialności," zauważył, apelując o silniejsze działania regulacyjne.
Zmieniające się demografie i lojalności wyborców
Zróżnicowany elektorat Arizony, w tym znacząca populacja latynoska, wykazał zauważalną zmianę. Podczas gdy w 2020 roku wyborcy latynoscy popierali Bidena o 19 punktów, wielu z nich wykazało rosnącą otwartość na przesłanie Trumpa przed wyborami w 2024 roku. Ta zmieniająca się dynamika odegrała kluczową rolę w możliwości Trumpa odzyskania stanu.
W miarę jak wyborcy w Arizonie oddawali głosy także na nowego senatora po decyzji senator Kyrsten Sinemy o rezygnacji z ponownego startu, krajobraz polityczny stanu zapowiada się na kolejne zmiany. Republikańska kandydatka Kari Lake i demokrata, reprezentant Ruben Gallego, toczą teraz zaciętą walkę odzwierciedlającą szersze podziały ideologiczne obecne w Arizonie i poza nią.
Zwycięstwo Trumpa w Arizonie i szeroko zakrojone sukcesy w stanach swingujących oznaczają potężny powrót, cementując jego siłę wyborczą i otwierając nowy rozdział w amerykańskiej polityce. Z tym ostatnim stanem na liście, kampania Trumpa w 2024 roku może być postrzegana jako dopełnienie metaforycznej 'Wspaniałej Siódemki' — szeroko zakrojone odzyskanie kluczowych stanów, które ponownie zmieniają bieg polityki na jego korzyść.
Źródło: Republika/Fox News