Przejdź do treści

Trump-Biden: Dziś w nocy ostatnie przedwyborcze starcie

Źródło: Fot. PAP/EPA/SHAWN THEW

W nocy z czwartku na piątek polskiego czasu (dokładnie o godzinie 3) odbędzie się druga i ostatnia debata prezydencka amerykańskiej kampanii wyborczej. Republikanie mają nadzieję, że prezydent pokaże w niej swoje ułagodzone oblicze, co w konsekwencji przyniesie mu sondażowe odbicie.

Oczy Amerykanów w czwartkowy wieczór, o godzinie 21 (czasu wschodnioamerykańskiego) skierowane zostaną na Nashville w stanie Tennessee. W mieście słynnym z muzyki country odbędzie się moderowana przez Kristen Welker z NBC News debata między ubiegającym się o drugą kadencję Donaldem Trumpem i kandydatem Demokratów Joe Bidenem. Wyczekiwany 90-minutowy słowny pojedynek podzielono na sześć segmentów. Dotyczyć będą pandemii, koronawirusa, amerykańskich rodzin, kwestii rasowych, zmian klimatycznych, bezpieczeństwa narodowego oraz przywództwa.

Sztab Trumpa krytyczny wobec decyzji o wyciszaniu mikrofonów

W trakcie dwuminutowych początkowych wypowiedzi rywali o Biały Dom wyciszany będzie mikrofon. Ma to zapobiec przerywaniu przez oponenta. Te nadzwyczajne środki podjęto po pierwszej debacie 29 września, która w zgodnej opinii większości mediów była wyjątkowo chaotyczna oraz pełna wyzwisk.

Decyzję o wyciszaniu mikrofonów krytykował sztab Donalda Trumpa, który przekazał w oświadczeniu, że "posiadanie takiej władzy przez kogokolwiek jest nie do zaakceptowania". Prezydent przystał jednak na warunki i weźmie udział w debacie. Doradcy przywódcy USA zapowiadają, że w Nashville pokaże łagodniejsze oblicze; "New York Times" ocenia, że kwestia tego czy to się uda może być kluczowa przy ocenach debaty.

– Musi pójść w kierunku spokojniejszej, bardziej skoncentrowanej na konkretach, a mniej na personaliach debaty. Doskonały przykład dał wiceprezydent (Mike Pence) - twierdzi sympatyzujący z Trumpem Newt Gingrich, były szef Izby Reprezentantów z ramienia Republikanów.

Eksperci: To dla Trumpa ostatnia szansa na odwrócenie negatywnych sondażowych trendów

W ocenie części prezydenckich doradców telewizyjne starcie stanowi dla gospodarza Białego Domu być może ostatnią szanse na odwrócenie negatywnych sondażowych trendów. Otoczenie wyrazistego polityka wiązało spore nadzieje z cyklem trzech debat. Wielu jego sympatyków uznało jednak pierwsze starcie za straconą okazję na dorównanie w sondażach do Bidena. Kolejne telewizyjne starcie, planowane najpierw w Miami na 15 października, zostało ku niezadowoleniu Trumpa odwołane z powodu jego niespodziewanego zakażenia się koronawirusem. Czwartkowa debata w Nashville będzie więc ostatnią szansą dla obu kandydatów na pokazanie się dziesiątkom milionów wyborców. 

– Trump wchodzi w debatę ze stratą sondażową oraz z ograniczonym czasem, by odwrócić kampanię, która ugrzęzła - twierdzi portal The Hill. Biden - jak dodaje - w próbie utrzymania swojej przewagi będzie rozliczał cztery lata jego rządów, w tym szczególnie odpowiedź państwa na epidemię koronawirusa, w której zmarło już ponad 220 tys. Amerykanów. 

Zespół Trumpa - jak donoszą jego doradcy - chce skupić się na polityce zagranicznej. Przez prezydenta z pewnością będzie podnoszona także sprawa Huntera Bidena, syna kandydata Demokratów. Zatrudniony w ukraińskiej firmie gazowej Burisma miał on pomóc w zorganizowaniu spotkania władz tej spółki ze swoim ojcem, gdy ten był wiceprezydentem USA.

– Nie jest jasne jak Biden odpowie na te ataki, ale pierwsza debata może dać pewne wskazówki. W zeszłym miesiącu, gdy Trump naciskał na Bidena w sprawie finansów syna, były wiceprezydent próbował szybko odejść od tematu - zauważa The Hill.

Wybory prezydenckie na początku listopada

Na 12 dni przed zaplanowanymi na 3 listopada amerykańskimi wyborami prezydenckimi Biden w uśrednionych ogólnokrajowych sondażach ma 7,7 pkt. proc. przewagi nad Trumpem. Tak wynika z danych portalu RealClearPolitics. Prezydent lekko odbił w sondażach po spadkach, które nastąpiły po wykryciu u niego koronawirusa. 11 października kandydat Demokratów prowadził z nim o ponad 10 punktów procentowych.

Wybory prezydenckie w USA odbędą się 3 listopada.

 

 

 

PAP

Wiadomości

26 stycznia - czy dziś zrobimy zakupy? [LISTA]

Jako kto może się jeszcze identyfikować Katarzyna Kotula?

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Napad na muzeum w Holandii. Skradziono skarb | FILM

Trump w Kaliforni. Określił widok zniszczeń jako "niewiarygodny"

Ogromne pieniądze położy na stole. Za głowy przywódców Talibów

Mel Gibson idzie "po" Hollywood

Okręty NATO na Bałtyku niczym potężny monitoring. Widzą ich ruchy

Znaleźli klucz do tajemnic wszechświata? To Majoron

Kristi Noem wzmocni Trumpa. Ona będzie strzec granicy!

Wybierasz się tam na wakacje? Po kieszeni! Kolejne miasto Europy

Znowu zmiany w atlasie. Czym zaskoczy Trump? Prosto z Las Vegas

Ukraina oferuje bezpłatny węgiel dla Naddniestrza

Niemiecki inżynier pobił rekord świata. Spędził pod wodą tyle dni

Administracja Trumpa rozważa pomoc dla Ukrainy. Kto zapłaci?

Jakubiak: układanie demokracji przez Niemców w Europie zawsze kończy się wojną!

Najnowsze

26 stycznia - czy dziś zrobimy zakupy? [LISTA]

Ogromne pieniądze położy na stole. Za głowy przywódców Talibów

Mel Gibson idzie "po" Hollywood

Okręty NATO na Bałtyku niczym potężny monitoring. Widzą ich ruchy

Znaleźli klucz do tajemnic wszechświata? To Majoron

Jako kto może się jeszcze identyfikować Katarzyna Kotula?

Napad na muzeum w Holandii. Skradziono skarb | FILM

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Trump w Kaliforni. Określił widok zniszczeń jako "niewiarygodny"