Al Marriott obecnie wędruje szlakiem Continental Divide Trail, aby zdobyć Triple Crown of Hiking (Appalachian Trail, Pacific Crest Trail i Continental Divide Trail), co udało się osiągnąć mniej niż 700 piechurom. W czasie swojej wędrówki natknął się na niedźwiedzia grizzly.
Wędrowiec, Al Marriott, napotkał niedźwiedzia grizzly zaledwie 3 metry od siebie podczas wędrówki po Szlaku Kontynentalnym w Parku Narodowym Glacier. Marriott, który dąży do ukończenia "Potrójnej Korony" pieszych szlaków turystycznych (Szlak Appalachów, Pacific Crest Trail i Szlak Kontynentalny), znalazł się w jednej z najniebezpieczniejszych sytuacji, jakie mogą przytrafić się wędrowcom.
Podczas 138. dnia swojej wędrówki, Marriott, idąc przez tereny Glacier National Park, natrafił na ogromnego drapieżnika. Zareagował odpowiedzialnie, nie uciekając, lecz pozostawiając niedźwiedziowi przestrzeń do spokojnego przejścia. Zwierzę zbliżyło się na odległość 10 stóp (około 3 metrów) i po chwili spokojnie oddaliło się w swoim kierunku.
„To było magiczne doświadczenie, które mogło zakończyć się tragicznie. Jestem niesamowicie szczęśliwy, że byłem tak blisko tego potężnego stworzenia i nie zostałem zraniony” – powiedział Marriott.
Według władz Parku Narodowego Glacier, turyści powinni zachować szczególną ostrożność podczas spotkań z dzikimi zwierzętami. Bezpieczeństwo wymaga pozostania w bezpiecznej odległości – czyli co najmniej 100 metrów od niedźwiedzi. W przypadku, gdy niedźwiedź zbliża się, należy powoli się wycofać, unikając gwałtownych ruchów, które mogą go sprowokować.
Marriott doskonale zastosował się do tych zasad, unikając potencjalnie bardzo niebezpiecznej sytuacji. To niezwykłe spotkanie z grizzly tylko dodaje kolejnych emocji do jego podróży, która obejmuje już blisko 5 tysięcy kilometrów przez najbardziej zróżnicowane krajobrazy Stanów Zjednoczonych.
Źródło: Republika