UFO od lat rozbudza wyobraźnie wszystkich. Mimo braku rzetelnych dowodów, rotacja teorii spiskowych jest zatrważająca. USA powołało nawet specjalną komórkę w Departamencie Obrony, która od lat prowadzi badania nad tym fenomenem. Poniżej oficjalne nagranie uchwycone przez amerykańskich pilotów.
Advanced Aerospace Threat Identification Program (Zaawansowany Program Identyfikacji Zagrożeń w Przestrzeni Powietrznej) - to nazwa tajnego programu, który w latach 2007-2012 prowadził amerykański Departament Obrony; według nieoficjalnych źródeł nadal jest kontynuowany. Amerykanie co roku przeznaczali 20 milionów dolarów na badania niezidentyfikowanych obiektów latających, potocznie nazywanych UFO. Materiałów z pewnością było mnóstwo - poniżej nagranie z 2004 roku, w którym dwa samoloty marynarki wojennej F/A-18F Super Hornet uwieczniły tajemniczy obiekt niedaleko San Diego.
Obiekt wprawił pilotów w niemałe zdumienie. Nie jest możliwym lecieć z prędkością 200 km/h, obracając się przy tym wokół własnej osi. Nie jest to, rzecz jasna, niezbity dowód na istnienie istot pozaziemskich, jednak takie zjawisko nadal pozostawia wiele pytań bez odpowiedzi.
Poszukiwacze teorii spiskowych od lat twierdzą, iż amerykański rząd wie o UFO więcej niż nam się wydaje wliczając w to najbardziej znane wydarzenie powiązane z tym fenomenem, czyli oczywiście lądowanie w Roswell, które doczekało się bardzo interesującej książki.