Do budzącego przerażenie wypadku doszło niedaleko lotniska Destin w Stanach Zjednoczonych. Znajdujący się na pokładzie mężczyźni i ich pies mieli sporo szczęścia. Udało im się wyjść bez szwanku z potencjalnie śmiertelnego wypadku.
Do wypadku doszło przy lotnisku Destin na Florydzie. Dwóch mężczyzn wraz z psem rasy labrador retriever wsiadło na pokład małego samolotu. Lot jednak szybko się zakończył.
Chwilę po starcie zaczęły się problemy z silnikiem samolotu. Mężczyznom nie udało się opanować maszyny i szybko rozbili się o drzewo, znajdujące się nieopodal pasa startowego, jak informuje lokalne biuro szeryfa.
Sceny z nagrań zamieszczonych w sieci wyglądają przerażająco. Można zobaczyć na nich, że samolot w wyniku uderzenia w drzewo znalazł się w pozycji pionowej.
Zdawało się, że pasażerowie nie mieli szans na przeżycie. Jednak żadnemu z mężczyzn przebywający na pokładzie nic poważnego się nie stało. Labrador także wyszedł cało z wypadku.