W Wenecji, zmagającej się ze skutkami katastrofalnej powodzi, ogłoszono najwyższy, czerwony alert pogodowy w związku z oczekiwanym w piątek nadejściem kolejnej wysokiej fali przypływu. Ma ona sięgać tym razem 150 centymetrów.
Po tym, gdy w nocy z czwartku na piątek poziom tzw. acqua alta wyniósł około metra, przed południem ma wzrosnąć o dalsze 50 centymetrów. Przyczyną tego zjawisko będzie między innymi silny wiatr scirocco, któremu przez kilka dni mają towarzyszyć ulewne deszcze.
Prognozowany poziom 150 centymetrów oznacza, że pod wodą znajdzie się 70 proc. obszaru miasta, co dodatkowo skomplikuje skrajnie trudną sytuację po największej od ponad pół wieku powodzi. Straty szacuje się na setki milionów euro; we wtorek poziom przypływu wyniósł 187 cm.
Rząd Włoch wprowadził w Wenecji w czwartek stan kryzysowy.
W dniach usuwania szkód po żywiole wenecjanie zmagają się z trudnościami codziennego życia; zamkniętych jest wiele zalanych sklepów, są problemy z dostawami niektórych artykułów żywnościowych. Kolejny dzień z rzędu zamknięte będą wszystkie szkoły.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!