Ministerstwo Kultury Rosji wydało zakaz publicznego wyświetlania filmu „Śmierć Stalina”, który miał wejść do kin 25 stycznia. Nie wykluczone, że białoruscy urzędnicy mogą pójść w ślady rosyjskich kolegów, którzy uznali satyrę na sowieckich przywódców za atak na historię Rosji i również zakazać wyświetlania tego obrazu.
„Śmierć Stalina” to komedia angielskiego reżysera Armando Ianucci’ego, którego gatunek określa się jako biograficzny, dramat, komedia. Obraz przedstawia w krzywym zwierciadle rzeczywistość ZSRR. To polityczna satyra, której akcja rozpoczyna się w po śmierci Stalina i przedstawia chaos tego okresu. W obsadzie znaleźli się Steve Buscemi jako Nikita Chruszczow, Jason Isaacs jako Gieorgij Żukow oraz Simon Russell Beale jako Ławrientij Beria.
Film, światową premierę miał 8 września zeszłego roku. W Polskich kinach nie był jeszcze grany, w Rosji natomiast, widzowie w ogóle go nie zobaczą gdyż dzieło Armando Ianucciego uznano za obraźliwe, prowokacyjne i niezgodne z faktami historycznymi. Mówi się także o tym, że film, mógłby wpłynąć na wynik wyborów.
Rosyjscy działacze i politycy wysłali do ministra Władimira Miedinskiego list, z prośbą o wprowadzenie zakazu dla produkcji. Ich zdaniem film zawiera treści, które można uznać za ekstermistyczne czy nawet, urągające ludzkiej godności a także, że ukazuje nieodpowiednie podejście do hymnu. Premiera filmu, miała by obrazić wszystkich, którzy zginęli w bitwie pod Stalingradem.
Death of Stalin banned in Russia, labelled ‘extremist' https://t.co/Hj3C2Lvb70 pic.twitter.com/edS6K2G4v9
— Indy Film (@TheIndyFilm) 24 stycznia 2018
Jedną z osób, która także skarżyła się na wydźwięk filmu, była córka marszałka Gieorgija Żukowa, jednego z głównych dowódców armii radzieckiej podczas II wojny światowej, przedstawionego w filmie w niezbyt pochlebny sposób.
Niektórzy politycy rosyjscy twierdzą nawet, że film jest zaplanowaną prowokacją, która ma na celu destabilizację kraju.
Natomiast na Białorusi Ministerstwo Kultury poprosiło o zaprzestanie sprzedaży biletów na film “Śmierć Stalina”. Urzędnicy chcą zapoznać się z obrazem przed premierą i podjąć decyzję co do dalszego losu filmu.
W ubiegłym roku niemal równy sprzeciw wywołał film „Matylda” z polską aktorką, Michaliną Olszańską. W Rosji jeszcze przed ogłoszeniem oficjalnej daty premiery rozpoczął się spór o to, czy produkcja traktująca o romansie cara Mikołaja II z polską tancerką, Matyldą Krzesińską, obraża uczucia narodowe i religijne.
Russia has banned 'The Death of Stalin' because it was viewed as "ideological warfare" https://t.co/whIkOO1NX6
— TIME (@TIME) 24 stycznia 2018
Zobacz trailer filmu "Śmierć Stalina".
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Aktorka martwi się o Amerykanów, którzy „nie mają możliwości ucieczki"
Kurski: jednego dnia Sutryk popiera Trzaskowskiego, drugiego przychodzi po niego CBA. To sprawka Tuska.
Gembicka: Tusk pręży muskuły i mówi, że nie wpuści migrantów, a za plecami Polaków zgadza się na wszystko
Ujawniamy! To im Sutryk zafundował studia. ZOBACZ!