Rząd Niemiec, jak informuje Reuters, wycofał się ze zobowiązania do wzrostu wydatków na obronność do 2 proc. PKB rocznie, co jest celem NATO. Stosowny zapis w projekcie ustawy o finansowaniu budżetu uchwalonej w środę przez gabinet kanclerza Olafa Scholza został usunięty w trybie pilnym.
Jeszcze w czerwcu ub.r. Scholz mówił, że Niemcy wkrótce będą miały największą armię konwencjonalną wśród europejskich członków NATO. Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę, Scholz zapowiedział przeznaczenie 100 mld euro na armię, co zwiastowało poważne zmiany w polityce bezpieczeństwa Niemiec.
Pieniądze miały zostać wykorzystane w ciągu kilku lat na zwiększenie regularnego budżetu obronnego RFN o około 50 mld euro i umożliwienie realizacji natowskiego celu przeznaczania co roku 2 proc. PKB na obronność.
Teraz Niemcy od tego odeszły!
Przypomnijmy, że w 2022 r. Polska przeznaczyła na obronność 2,4 proc. PKB. Spośród wszystkich krajów NATO więcej wydały tylko Stany Zjednoczone i Grecja.
Przyjęty przez Sejm budżet na 2023 r. przewiduje wydatki na obronność w wysokości 97,4 mld zł, czyli blisko 4 proc. PKB.
Celem rządu jest zwiększenie liczebności Sił Zbrojnych RP do 300 tys. (250 tys. żołnierzy zawodowych i 50 tys. żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej).