Parlament Europejski wezwał w środę do uruchomienia wobec Węgier art. 7 unijnego traktatu, wskazując, że sytuacja w tym kraju usprawiedliwia rozpoczęcie procedury, która może zakończyć się sankcjami.
Mowa o rezolucji, która jest nastepwstwem kwietniowej debaty – węgierskie władze były wówczas krytykowane m.in. za prawo dot. szkolnictwa wyższego (wprowadzone przez tamtejszy rząd przepisy uderzają w Uniwersytet Środkowoeuropejski w Budapeszcie). Ponadto europarlament dopatrzył się poważnego pogarszania praworządności i demokracji na Węgrzech.
Za rezolucją głosowało 393 europosłów, 221 było przeciw, a 64 wstrzymało się od głosu. Dokument zobowiązuje Komisję Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych PE do wszczęcia postępowania i sporządzenia specjalnego sprawozdania, by na posiedzeniu plenarnym poddać pod głosowanie wniosek wzywający Radę do podjęcia działań zgodnie z art. 7 ust. 1 traktatu o UE. Dojdzie do głosowania.
PE może wówczas stwierdzić, źe istnienie wyraźnego ryzyka poważnego naruszenia przez dany kraj wartości unijnych. Dopiero w kolejnym kroku Rada Europejska, czyli szefowie państw i rządów, może jednomyślnie otworzyć drogę do sankcji.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
PIEKŁO ZAMARZŁO! Wyborcy koalicji 13 grudnia oburzeni nepotyzmem: „Nie po to walczyliśmy, K*RWA MAĆ!”