Bandyci myśleli, że studenci są członkami konkurencyjnego gangu. Śledczy rozwiązali zagadkę zniknięcia trzech młodych ludzi w stanie Jalisco. Sprawa wstrząsnęła całym krajem.
Trzech studentów zostało zamordowanych w stanie Jalisco na zachodzie kraju, zaś ich ciała rozpuszczono w kwasie.
Do tragedii doszło w marcu. Trzem studentom zepsuło się auto w miejscowości Tonala. Tam zostali porwani przez co najmniej sześciu przestępców, którzy ich torturowali i zamordowali. Policja uważa, że sprawcy pomylili ich z członkami konkurencyjnego gangu.
– Ciała ofiar rozpuszczono w kwasie, tak że nie zostały żadne pozostałości – poinformował prokurator stanowy Raul Sanchez. Dodał, że w związku ze sprawą zatrzymano dwóch podejrzanych.
Śledczy obciążają winą za zbrodnię Jalisco New Generation Cartel (CJNG), który zdaniem amerykańskich służb jest jednym z najniebezpieczniejszych i najpotężniejszych karteli w Meksyku.
W grudniu 2014 r. w stanie Guerrero zaginęło 43 studentów. Śledztwo ustaliło, że porwali ich policjanci, a następnie przekazali gangowi, który ich zabił, zaś ciała spalono.