Uczeni z kilku ośrodków badawczych m.in. z Uniwersytetu Notre Dame przeprowadzili globalny projekt „Under Cesar Sword”, którego celem była analiza tego, w jaki sposób wspólnoty chrześcijańskie reagują w obliczu naruszenia ich wolności religijnej.
Z opublikowanego raportu wynika, że w 2013 roku, chrześcijanie byli prześladowani, aż w 102 krajach świata. Wyznawcy Chrystusa są najbardziej prześladowaną społecznością. Najgorzej jest w krajach Bliskiego Wschodu i Afryki. Raport wykazuje, że w Nigerii z rąk islamskich ekstremistów codziennie ginie 10 wyznawców Chrystusa. Zaś w Iraku gdzie przed rokiem 2003 żyło 1,2 miliona Chrześcijan, w ciągu jednej dekady ich liczba zmalała do 500 tysięcy. Te liczby mówią wiele o skali prześladowań, chrześcijanie są ofiarami 80 % wszystkich aktów dyskryminacji na świecie.
Projekt „Under Cesar Sword” prócz statystyk zbadał, w jaki sposób wyznawcy tej najbardziej prześladowanej w świecie religii odpowiadają na ucisk i cierpienie.
Udało się wyróżnić trzy główne reakcje wspólnot chrześcijańskich, są nimi „chęć przeżycia”, „strategia gromadzenie się we wspólnocie” oraz „konfrontacja”, która stanowi najrzadszy wybór.
Chęć przeżycia widoczna jest w społeczeństwach, które mimo prześladowań postanawiają pozostać w miejscu gdzie od zawsze żyli i mieszkali. Tak dzieje się w wypadku chrześcijan w Iraku, Syrii czy Chinach. Społeczności te w miarę możliwości kontynuują praktykowanie religii gromadząc się z ukryciu w kościele podziemnym. Przywodzi to na myśl życie pierwszych chrześcijan, którzy żyjąc na wrogim sobie terenie praktykowali wiarę potajemnie.
Polecamy Nasze programy
Wiadomości
Najnowsze
Nisztor: ws. Collegium Humanum chodzi o masowy proceder kupowania dyplomów - to sprawa ponadpolityczna