Przejdź do treści

Rządowe media w Chinach: USA stoją za protestami w Hongkongu

Źródło: FLICKR/PASU AU YEUNG/CC BY 2.0

Dziennik "Renmin Ribao", organ Komunistycznej Partii Chin, oskarżył Narodowy Fundusz Wspierania Demokracji, amerykańską fundację dotowaną ze środków Kongresu USA, o to, że stoi za protestami w Hongkongu.

Autor komentarza, który ukazał się w piątek na pierwszej stronie zagranicznej edycji dziennika, twierdzi, że kilka miesięcy temu dyrektor Funduszu Louisa Greve spotkała się z przywódcami demonstracji, aby omówić ich ruch protestacyjny. Gazeta nie podała, skąd uzyskała takie informacje.

Rzeczniczka Departamentu Stanu USA Marie Harf powiedziała, że władze USA "kategorycznie odrzucają oskarżenia o manipulowanie działalnością jakiejkolwiek osoby, grupy czy partii politycznej w Hongkongu".

Narodowy Fundusz Wspierania Demokracji (National Endowment for Democracy) to prywatna organizacja non-profit, zasilana m.in. coroczną dotacją z amerykańskiego Kongresu i zajmująca się promowaniem i wzmacnianiem demokratycznych instytucji na świecie. Jak podano na stronie Funduszu, obecnie działa on w ponad 90 krajach.

Pod koniec września w Hongkongu rozpoczęły się masowe demonstracje, oceniane jako najpoważniejsze odkąd w 1997 r. ta była brytyjska kolonia wróciła do Chin. Protestujący domagają się reform politycznych, w tym nieingerowania Pekinu w zaplanowane na 2017 r. wybory szefa lokalnej administracji.

Mają to być pierwsze w historii wybory powszechne na to stanowisko, jednak wybór ma być zawężony do dwóch-trzech kandydatów zatwierdzonych uprzednio przez lojalny wobec władz w Pekinie komitet nominacyjny.

W czwartek władze Hongkongu odwołały zaplanowane na następny dzień rozmowy z demonstrantami, zarzucając im brak chęci osiągnięcia porozumienia. Podkreśliły, że w obecnej sytuacji nie ma szans na konstruktywne rozmowy.

pap, telewizjarepublika.pl

Wiadomości

48 godz. w syryjskim miasteczku. Od spalenia choinki do przeprosin

Rosja zaczyna płacić za wojnę. Pierwszy miliard dolarów dla Ukrainy

Sprawca zabójczego rajdu w Magdeburgu zostawił testament

Trump planuje zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Żyją na ziemi. Badacze: Nie wiemy kim oni są?

Jeden gol, który wywrócił do góry nogami jego życie

Trump jedną wypowiedzią dozbroił Grenlandię. Dania bije się w...

Krwawe zamieszki po decyzji sądu w sprawie wyborów

AI w kościele. Awatar Jezusa spowiadał wiernych

ks. J. Stańczuk: w święta unikajmy rozmów o polityce

Ekstraklasa piłkarska. Ante Simundza trenerem Śląska Wrocław

Wyjątkowy koncert kolęd w Republice!

Karlitzek zostaje w Indykpolu na dwa kolejne sezony

Puchar Francji: PSG lepsze po rzutach karnych

Nalot na klasztor dominikanów. Tusk wysłał swoich siepaczy

Najnowsze

48 godz. w syryjskim miasteczku. Od spalenia choinki do przeprosin

Żyją na ziemi. Badacze: Nie wiemy kim oni są?

Jeden gol, który wywrócił do góry nogami jego życie

Trump jedną wypowiedzią dozbroił Grenlandię. Dania bije się w...

Krwawe zamieszki po decyzji sądu w sprawie wyborów

Rosja zaczyna płacić za wojnę. Pierwszy miliard dolarów dla Ukrainy

Sprawca zabójczego rajdu w Magdeburgu zostawił testament

Trump planuje zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej