Przejdź do treści

Rząd Sudanu podpisał porozumienie pokojowe z głównymi grupami rebeliantów

Źródło: PAP/EPA/MARWAN ALI

Rząd Sudanu podpisał w sobotę porozumienie pokojowe z Sudańskim Frontem Rewolucyjnym (SFR), skupiającym główne grupy rebeliantów z południa i zachodu kraju. Ma ono zakończyć trwający od dziesięcioleci krwawy konflikt.

Uroczyste zawarcie umowy w stolicy Sudanu Południowego Dżubie poprzedzały miesiące negocjacji i podpisane pod koniec sierpnia wstępne porozumienie.

Pokój został zawarty między wojskowo-cywilnym tymczasowym rządem Sudanu, który przejął władzę po obaleniu w kwietniu 2019 roku prezydenta Omara el-Baszira, i SFR, który jest koalicją ugrupowań rebelianckich z Darfuru i południowych prowincji kraju.

Porozumienie ma na celu rozwiązanie trwającego na południu Sudanu od dziesięcioleci konfliktu, w wyniku którego miliony osób zostało wysiedlonych, a setki tysięcy zabitych - pisze Reuters.

Po secesji bogatego w ropę naftową Sudanu Południowego w 2011 roku, kryzys ekonomiczny w Sudanie wzmocnił falę protestów i doprowadził do obalenia el-Baszira. Priorytetem nowych władz było zakończenie konfliktu na południu i podpisanie porozumień pokojowych - zauważa agencja Reutera.

"To historyczne osiągnięcie" - skomentował specjalny wysłannik USA do Sudanu i Sudanu Południowego Donald Booth. Dodał, że niezbędne będzie zdecydowane i niezwłoczne wprowadzenie w życie wypracowanego porozumienia.

Traktat pokojowy zakłada pewną autonomię prowincji Nilu Błękitnego, Kordofanu Południowego i Kordofanu Zachodniego - wynika z informacji uzyskanych przez Associated Press. Dodatkowo siły rebeliantów mają zostać włączone do regularnych oddziałów armii sudańskiej. Prowincje te będą też przez 10 lat wspomagane dodatkowymi środkami w wysokości 750 mln dolarów rocznie, a osoby przesiedlone będą mogły wrócić do swoich domów.

SFR należy do prodemokratycznego ruchu, który doprowadził do obalenia el-Baszira, ale jak dotąd członkowie tego ugrupowania nie popierali w pełni rządu tymczasowego - pisze agencja AP.

Porozumienie nie zostało podpisane przez przedstawicieli Ludowego Ruchu Wyzwolenia Sudanu-Północ, największej grupy sudańskich rebeliantów. Ugrupowanie w zeszłym miesiącu zgodziło się jednak na rozmowy z rządem - zaznaczają agencje.

Oprócz przywódców Sudanu, Sudanu Południowego i przedstawicieli rebeliantów, na uroczystość podpisania dokumentu przybyli także prezydenci Etiopii i Czadu, premierzy Egiptu i Ugandy oraz inni przedstawiciele państw afrykańskich i arabskich - wylicza Reuters.

PAP

Wiadomości

Zaatakowano szpital w Darfurze. Ofiar przybywa

Rosjanie masowo odwołują urlopy. To im latem wyjdzie na plaże

26 stycznia - czy dziś zrobimy zakupy? [LISTA]

Jako kto może się jeszcze identyfikować Katarzyna Kotula?

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Napad na muzeum w Holandii. Skradziono skarb | FILM

Trump w Kaliforni. Określił widok zniszczeń jako "niewiarygodny"

Ogromne pieniądze położy na stole. Za głowy przywódców Talibów

Mel Gibson idzie "po" Hollywood

Okręty NATO na Bałtyku niczym potężny monitoring. Widzą ich ruchy

Znaleźli klucz do tajemnic wszechświata? To Majoron

Kristi Noem wzmocni Trumpa. Ona będzie strzec granicy!

Wybierasz się tam na wakacje? Po kieszeni! Kolejne miasto Europy

Znowu zmiany w atlasie. Czym zaskoczy Trump? Prosto z Las Vegas

Ukraina oferuje bezpłatny węgiel dla Naddniestrza

Niemiecki inżynier pobił rekord świata. Spędził pod wodą tyle dni

Najnowsze

Zaatakowano szpital w Darfurze. Ofiar przybywa

Napad na muzeum w Holandii. Skradziono skarb | FILM

TRZEBA ZOBACZYĆ!

Trump w Kaliforni. Określił widok zniszczeń jako "niewiarygodny"

Ogromne pieniądze położy na stole. Za głowy przywódców Talibów

Mel Gibson idzie "po" Hollywood

Rosjanie masowo odwołują urlopy. To im latem wyjdzie na plaże

26 stycznia - czy dziś zrobimy zakupy? [LISTA]

Jako kto może się jeszcze identyfikować Katarzyna Kotula?