Przejdź do treści

Rozpoczęły się największe w tym roku ćwiczenia wojskowe "Anakonda"

Źródło: Flickr/ Sergey Vladimirov/CC BY 2.0

Na kilku poligonach w kraju i na Bałtyku rozpoczęły się w środę największe tegoroczne ćwiczenia wojskowe - "Anakonda". 12,5 tys. żołnierzy, w tym 750 z zagranicy, będzie na lądzie, morzu i w powietrzu ćwiczyć prowadzenie operacji obronnej.

- Jako największe ćwiczenia sił zbrojnych "Anakonda" nabiera szczególnego znaczenia w związku z wydarzeniami na Ukrainie. To pierwsze ćwiczenie w tej skali od chwili rozpoczęcia konfliktu - powiedział wicepremier, minister obrony Tomasz Siemoniak, który w środę uczestniczył w ceremonii otwarcia ćwiczeń w Akademii Obrony Narodowej.

Wicepremier ocenił, że "Anakonda" jest mocnym akcentem na zakończenie roku najintensywniejszego od kilkunastu lat szkolenia. Podkreślił, że scenariusz ćwiczeń zakłada obronę granic w ramach wspólnej operacji z wojskami sojuszniczymi oraz polskimi pozawojskowymi służbami i administracją, które wypełniają także zadania obronne.

- Chcemy przećwiczyć operację obronną, chcemy pracować w trybie artykułu 5. NATO, który mówi o obronie kolektywnej. Myślę, że na koniec oceny będą surowe, ale wysokie - powiedział Siemoniak. Dodał, że niektóre z elementów scenariusza "będą także niespodzianką dla ćwiczących. To ma być prawdziwe ćwiczenie, a nie udawany pokaz."

Kierownikiem ćwiczenia jest dowódca operacyjny gen. broni Marek Tomaszycki. Oznacza to, że ćwiczenie zostało przygotowano według jego wytycznych i że do niego należy sprawdzenie i ocena gotowości do działania ćwiczących jednostek i stanowisk dowodzenia. Podczas ceremonii na AON Tomaszycki przejął dowodzenie nad wydzielonymi do "Anakondy" siłami.

Manewry odbywają się na poligonach w Drawsku Pomorskim, Orzyszu, Ustce, Nowej Dębie i poligonach morskich na Morzu Bałtyckim. Żołnierze wykorzystają ponad 120 transporterów opancerzonych, m.in. BWP-1 i Rosomak, ponad 50 zestawów przeciwlotniczych, a także 15 wyrzutni rakietowych WR-40 Langusta i zestawy przeciwpancerne z pociskami Spike i Malutka. W ćwiczeniach na morzu bierze udział 17 okrętów, w tym fregata rakietowa ORP Generał Tadeusz Kościuszko, okręt podwodny ORP Sokół i korweta ORP Kaszub. Lotnictwo reprezentuje 25 samolotów, m.in. wielozadaniowe F-16, myśliwskie MiG-29, szturmowe Su-22 oraz transportowe C-130 Hercules i C-295M. Będzie też 17 śmigłowców W-3 i Mi-8/Mi-17.

Wojsko ćwiczy prowadzenie połączonej operacji obronnej podczas konfliktu zbrojnego. Sprawdzane jest współdziałanie z sojusznikami w ramach art. 5 traktatu północnoatlantyckiego, który mówi o wspólnej obronie, oraz współpraca z instytucjami pozamilitarnymi.

Na poligonach ćwiczą żołnierze sił lądowych, powietrznych i morskich, a działania sił specjalnych będą prowadzone jedynie wirtualnie. Najważniejszą ćwiczącą jednostką lądową jest 12. Dywizja Zmechanizowana ze Szczecina z dwoma podległymi brygadami - 12. ze Szczecina i 2. ze Złocieńca. Żołnierze z tych jednostek w ostatnich dniach zaczęli przemieszczać się na poligon w Orzyszu (Warmińsko-Mazurskie).

W manewry zaangażowane są także centra operacji powietrznych i morskich, odpowiedzialne za dowodzenie swoimi komponentami, a także szereg innych jednostek i dowództw.

W tegorocznej "Anakondzie" prócz Polaków biorą udział żołnierze z Czech, Estonii, Holandii, Kanady, Litwy, USA, Węgier i Wielkiej Brytanii.

Od 2010 r. w ćwiczeniach "Anakonda" bierze udział nie tylko wojsko. W tegorocznej edycji są to m.in. służby wojewodów podkarpackiego, podlaskiego, pomorskiego, warmińsko-mazurskiego i zachodniopomorskiego, które będą wypełniać zadania państwa-gospodarza przyjmującego sojusznicze wsparcie (Host Nation Support - HNS). Scenariusz przewiduje też wystąpienie problemów uchodźców na masową skalę, więc ćwiczą także funkcjonariusze Straży Granicznej i przedstawiciele Urzędu ds. Cudzoziemców. Na poligonie Nowe Dębie (Podkarpackie) wojsko ćwiczy wsparcie służb MSW w przyjmowaniu do obozu uchodźców z kraju i zagranicy.

Ćwiczenie "Anakonda" potrwa 10 dni, do 3 października. Jego przygotowanie zajęło półtora roku. Koszty przedsięwzięcia oszacowano na 62 mln zł.

Ćwiczenia "Anakonda" odbywają się co dwa lata. W 2012 r. wzięło w nich udział blisko 11,5 tys. żołnierzy i 2,3 tys. jednostek sprzętu. Dwie wcześniejsze edycje zgromadziły po ok. 7 tys. żołnierzy. Natomiast w 2006 r. w "Anakondzie" wzięło udział ok. 10 tys. żołnierzy i funkcjonariuszy.

PAP

Wiadomości

"Trudne godziny". Jak się czuje papież Franciszek?

77-latek odpowie za próbę zabójstwa sąsiada z osiedla

Komisja Sroki chciała ukarać byłego szefa CBA. Sąd wniosek odrzucił!

Ostrzeżenie przed silnym wiatrem

Jak zapowiedział, tak zrobił. Trump nałożył cła na Chiny. Jest reakcja

Zlikwidowano 56 nielegalnych salonów gier. Wiemy więcej

Polska jak USA. Liberałowie zapomnieli, kto resetował z Putinem

Które więzi międzynarodowe są najważniejsze dla Donalda Tuska?

Największa podwyżka podatków w historii USA weszła w życie

Vance o Europie: największym zagrożeniem są imigranci

Niemcy i Francja chcą osłabić Rosję. Zbudują okręty dla Maroka

Wojownik Trumpa ostrzega: unijne regulacje zniszczą wolnosć słowa

Dziennikarze ogłosili bojkot prezydenta. Naród ma już przeciwko

TRZEBA ZOBACZYĆ!

JD Vance: europejscy liderzy podburzają Zełenskiego

Rzucają europejskiemu państwu rosyjską pętlę. Na 30 lat!

Najnowsze

"Trudne godziny". Jak się czuje papież Franciszek?

Jak zapowiedział, tak zrobił. Trump nałożył cła na Chiny. Jest reakcja

Zlikwidowano 56 nielegalnych salonów gier. Wiemy więcej

Polska jak USA. Liberałowie zapomnieli, kto resetował z Putinem

Które więzi międzynarodowe są najważniejsze dla Donalda Tuska?

77-latek odpowie za próbę zabójstwa sąsiada z osiedla

Komisja Sroki chciała ukarać byłego szefa CBA. Sąd wniosek odrzucił!

Ostrzeżenie przed silnym wiatrem