Rosyjskie wojsko wtargnęło na Ukrainę. Jest 3 km od granicy
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy Andrij Łysenko poinformował o wtargnięciu wojsk rosyjskich trzy kilometry w głąb Ukrainy w obwodzie ługańskim i zasadzce przygotowanej na ukraińskich żołnierzy.
Jak pisze "Ukraińska Prawda", Łysenko poinformował, że celem rosyjskich żołnierzy było utworzenie specjalnej strefy, tzw. „korytarza”, która umożliwiłaby transport najemników i uzbrojenia na teren sąsiada.
– Ukraińskie lotnictwo jest w stanie gotowości bojowej, by móc reagować na możliwy ostrzał od strony rosyjskiej granicy. W ciągu ostatniej doby wykonano 16 lotów – informował wcześniej rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy.
Biuro prasowe ministerstwa obrony podało, że ukraińskie lotnictwo przeprowadziło pięć nalotów na bazy nielegalnych ugrupowań zbrojnych, niszcząc sprzęt wojskowy oraz zabijając co najmniej 40 separatystów.
Na skutek działań bojowych w jednej z dzielnic Doniecka zginęło wczoraj sześć osób, a osiem zostało rannych. Według władz miejskich noc z soboty na niedzielę także była niespokojna, słychać było odgłosy wybuchów.
Według ukraińskiej straży granicznej w nocy z soboty na niedzielę pododdziały sił zbrojnych Ukrainy w miejscowościach Zełenopilja, Diakowe, Biriukowe i Izwaryne w obwodzie ługańskim były ostrzeliwane w wyrzutni rakietowych BM-21 Grad od strony granicy rosyjskiej.
Władze samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej powiadomiły zaś o ostrzale pozycji wojsk ukraińskich w okolicach Mariupola w obwodzie donieckim.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Ukraińskie lotnictwo postawione w stan gotowości bojowej
Poroszenko nie pojawi się na finale mundialu. Powodem trudna sytuacja w kraju