Rosyjskie paszporty dla potomków obywateli dawnego ZSRR. Ochrona mniejszości czy pretekst do aneksji?
Rosja chce wydawać paszporty potomkom obywateli dawnego Imperium Rosyjskiego. Autorami tego projektu ustawy są m.in. Konstantin Zatulin i Natalja Pokłońska, była prokurator anektowanego Krymu. RWE podaje, że ten kontrowersyjny pomysł stwarza okazję do wtrącania się Rosji w sprawy jej sąsiadów a – w późniejszym terminie – nawet do aneksji państw.
Według nowych przepisów, o nadanie rosyjskiego obywatelstwa będą mogli ubiegać się mieszkańcy dzisiejszej Ukrainy, Białorusi, Mołdawii, Gruzji czy Kazachstanu, ale również obywatele krajów bałtyckich, Polski i Finlandii, które w przeszłości leżały w granicach carskiej Rosji.
Radio Wolna Europa zaznacza, że inicjatywa, która pojawiła się w Dumie Państwowej Federacji Rosyjskiej stwarza Putinowi możliwość wtrącania się w sprawy rosyjskich sąsiadów pod pretekstem "ochrony obywateli". Uzasadniają te podejrzenia przykładami z 2008 roku, kiedy to wybuchła wojna rosyjsko-gruzińska – więszkosć mieszkańców Abchazji i Osetii Południowej posiadała rosyjskie paszporty.
Rozgłośnia apeluje o przyjżenie się sprawie i anonsuje, że Rojsa w ten sposób stara się wybudować dawne imperium.