W najnowszym, oficjalnym komunikacie, dowódca brygady walczącej w rejonie Bachmutu pułkownik Dmytro Zaworotniuk ocenił, że siły ukraińskie muszą utrzymać Bachmut w obwodzie donieckim, bo jeśli się wycofają, to wojska rosyjskie podejmą ataki na inne miasta Ukrainy. Przypominamy, że walki o to miasto trwają nieprzerwanie od kilku miesięcy...
"Trzeba utrzymać Bachmut! Tam powstrzymujemy i rozbijamy znaczne siły najeźdźców rosyjskich, którzy w wypadku naszego wycofania się będą rzucone na inne kierunki i podejmą dalsze ataki na miasta ukraińskie", oświadczył wojskowy.
Dodał, że oddziały podległej mu samodzielnej brygady Sił Obrony Terytorialnej armii ukraińskiej "wykonują zadania bojowe w samym Bachmucie i w okolicach".
"Zetknęliśmy się w Bachmucie z wojną innego typu, niż obserwowana przez nas wcześniej. Rosjanie atakują przeważnie małymi grupami 5-6 ludzi, którzy pod osłoną artylerii próbują zbliżyć się i nawiązać walkę na bliskim dystansie", opisywał Zaworotniuk. Jak dodał, siły ukraińskie "odpowiadają tym samym".
Zapewnił, że podległe mu siły wykazują się przygotowaniem bojowym, koordynacją i motywacją. "Wszyscy zdają sobie sprawę, że należy zatrzymać i zniszczyć wroga!", podkreślił dowódca brygady.
Siły rosyjskie próbują zająć Bachmut od sierpnia 2022 roku. Prowadzone tam są obecnie najcięższe i najkrwawsze walki w wojnie Rosji z Ukrainą. 12 kwietnia br. rzecznik Wschodniego Zgrupowania Wojsk Ukrainy Serhij Czerewaty dementował twierdzenia Rosjan, iż zajęli 80 proc. Bachmutu. Dwa dni później brytyjskie ministerstwo obrony podało, że kontyngent ukraiński utrzymuje zachodnie dzielnice miasta. Amerykański Instytut Studiów nad Wojną ocenia w najnowszym raporcie, że 18 kwietnia wojska rosyjskie kontynuowały postępy w walkach o miasto.