Rosja odcina się od żołnierzy wywiadu zatrzymanych przez Ukraińców
Żołnierze elitarnych służb rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU, zostali zatrzymani na Ukrainie 16 maja. Teraz Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej oficjalnie się od nich odcina tłumacząc, że walczyć w Donbasie wojskowi zaczęli już po zwolnieniu ze służby.
Dwóch rannych rosyjskich żołnierzy zatrzymano 16 maja po walkach w obwodzie ługańskim. Zostali schwytani w miejscowości Shchastya 30 km od granicy z Federacją Rosyjską.
Na wideo, którym dysponuje ukraińska armia jeden z zatrzymany żołnierzy przyznaje się, że przysłano go z Togliatti, miejscowości w centralnej Rosji gdzie szkolone są jednostki rosyjskiego wywiadu.
W trakcie przesłuchania przez funkcjonariuszy ukraińskiej Służby Bezpieczeństwa zarówno kapitan Jewgienij Jerofiejewa, jak i sierżant Aleksandr Aleksandrow przyznali, że jest to prawda i są żołnierzami 3. brygady wojsk specjalnych.
"Rzeczywiście służyli na kontrakcie w siłach zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Jednak wydarzenia związane z ich wyjazdem z Rosji i pobytem na terytorium państwa ukraińskiego miały miejsce po ich uwolnieniu z wojska" - utrzymują przedstawiciele rosyjskiego Ministerstwa Obrony.
Czytaj więcej: